Do długo oczekiwanej walki pomiędzy Arturem Szpilką i Krzysztofem Zimnochem może dojść jesienią - podaje portal Ringpolska.pl.
Popularny "Szpila" w tym roku stoczy jeszcze prawdopodobnie trzy walki. Pierwsza z nich odbędzie się w Rzeszowie 20 kwietnia podczas gali "Wojak Boxing Night". W grę wchodzi pojedynek z Torem Hamerem, Travisem Walkerem lub Nagy Aguilerą. Z kolei 16 sierpnia Szpilka po raz drugi zmierzy się z Mike'em Mollo.
Jeżeli Polak wygra oba pojedynki znowu będzie miał okazję do walki z Krzysztofem Zimnochem. Szpilka przekonuje jednak, że na temat Zimnocha wypowiadać się już nie będzie.
- Co zostało powiedziane, już powiedziałem i nie mam zamiaru go już promować swoją osobą. Jeśli dojdzie do tej walki, wszystko udowodnimy sobie w ringu, to jest jedyne miejsce, gdzie będziemy załatwiać sprawy między sobą, reszta mnie już nie obchodzi - zapewnia Szpilka.
pr, Ringpolska.pl
Jeżeli Polak wygra oba pojedynki znowu będzie miał okazję do walki z Krzysztofem Zimnochem. Szpilka przekonuje jednak, że na temat Zimnocha wypowiadać się już nie będzie.
- Co zostało powiedziane, już powiedziałem i nie mam zamiaru go już promować swoją osobą. Jeśli dojdzie do tej walki, wszystko udowodnimy sobie w ringu, to jest jedyne miejsce, gdzie będziemy załatwiać sprawy między sobą, reszta mnie już nie obchodzi - zapewnia Szpilka.
pr, Ringpolska.pl