Wisła przegrała, bo sędzia się pomylił. Kary nie będzie

Wisła przegrała, bo sędzia się pomylił. Kary nie będzie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wisła przegrała, bo sędzia się pomylił. Kary nie będzie (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
PZPN nie będzie karać sędziów za błąd, który kosztował Wisłę utratę bramki meczu ekstraklasy przeciwko Legii. - Wyciągniemy wnioski, ale na przyszłość - powiedział w rozmowie z tvn24.pl szef polskich sędziów Zbigniew Przesmycki.
Mecz Wisły Kraków z Legią Warszawa zakończył się wygraną gości 2:1.

W 13. minucie meczu sędzia Sebastian Jarzębak nie zauważył, że piłka znalazła się za linią. Tuż potem padł gol.

Po spotkaniu arbiter główny przyznał, że popełniono błąd. - Po obejrzeniu zapisu wideo sytuacji, po której zespół gości zdobył bramkę, jako szef zespołu sędziowskiego, z przykrością stwierdzam, że popełniłem błąd. Firmuję to swoim nazwiskiem. Wypada tylko przeprosić zespół Wisły Kraków, że w tej sytuacji została uznana nieprawidłowo zdobyta bramka - stwierdził Siejewicz.

W ocenie szefa Kolegium Sędziów PZPN Zbigniewa Przesmyckiego problemu by nie było, gdyby arbiter lepiej się ustawił. - Miał wystarczająco dużo czasu, aby nie cofając się, przesunąć wzdłuż linii bramkowej, jednocześnie odsuwając dostatecznie daleko od piłki i goniącego ją zawodnika Legii - mówił Przesmycki. W jego ocenie większa odpowiedzialność za błędną ocenę sytuacji spada na sędziego asystenta (liniowego).

- Wyciągniemy wnioski i to bardzo szybko, ale na przyszłość - powiedział Przesmycki zaznaczając, że nie będzie kary dla arbitrów.

ja, tvn24.pl