Porsche Supercup: Wypadek Szczerbińskiego. "Nie wiem dlaczego wypadłem z toru"

Porsche Supercup: Wypadek Szczerbińskiego. "Nie wiem dlaczego wypadłem z toru"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Patryk Szczerbiński (fot. mat. prasowe) 
Jakub Giermaziak zajął drugie miejsce w kwalifikacjach do niedzielnego Grand Prix Monako, drugiej rundy Porsche Supercup. Gorzej powiodło się jego partnerowi z VERVA Racing Team, Patrykowi Szczerbińskiemu, który pod koniec sesji miał wypadek - podaje oficjalna strona zespołu.
- Nigdy nie brałem udziału w tak zwariowanych kwalifikacjach. Na pierwszych siedmiu-ośmiu okrążeniach nie udało mi się uzyskać dobrego czasu, przez co byłem osiemnasty. Tak naprawdę dziś przejechałem tylko jedno czyste kółko i właśnie ono starczyło na drugie pole startowe - powiedział po udanych kwalifikacjach Giermaziak.

Postępy po GP Hiszpanii poczynił Patryk Szczerbiński, który zakończył kwalifikacje na dziesiątej pozycji. Młody kierowca pod koniec sesji stracił jednak kontrolę nad autem i uderzył w bandę okalającą tor. Zniszczenia są na tyle duże, na ten moment udział Szczerbińskiego w niedzielnym wyścigu stoi pod znakiem zapytania.

- Nie wiem dlaczego wypadłem z toru. Wjeżdżałem w ten zakręt tak jak za każdym razem, ale samochód zachował się inaczej. Mam nadzieję, że uda się przygotować auto na niedzielę, bo przed wypadkiem wywalczyłem dobre - 10. pole startowe. Choć uderzenie było mocne, fizycznie czuję się bardzo dobrze i jestem w stu procentach gotowy do dalszej jazdy - stwierdził Patryk Szczerbiński.

Początek niedzielnego wyścigu o godzinie 9:45 rano.

pr, vervaracingteam.pl