Holenderska siatkarka Ingrid Visser, której ciało odnaleziono zakopane w gaju cytrynowym w Molina de Segura nieopodal Murcji mogła zostać zamordowana w związku z powodu pieniędzy.
Hiszpańscy śledczy prowadzący sprawę zaginięcia, a obecnie śmierci 35-letniej Visser oraz jej 57-letniego partnera oceniają, że ich śmierć mogła mieć związek z pieniędzmi, a wśród podejrzanych jest były dyrektor hiszpańskiego klubu siatkarskiego z Murcji, Juan Cuenca Lorente. Visser była zawodniczką klubu od 2009 do 2011 roku.
Jak wyjaśnił szef policji z Murcji, pomiędzy zamordowanymi a podejrzanymi doszło do kłótni o pieniądze.
Visser oraz jej mąż Lodewijk Severein po raz ostatni widziani byli 13 maja, gdy meldowali się w jednym z hoteli. Dzień później mieli pojawić się w gabinecie lekarskim, gdzie jednak nigdy nie dotarli. Po 14 dniach odnaleziono ich ciała w płytkich grobach w gaju cytrynowym przy jednym z domów w Molina de Segura, 14 kilometrów od Murcji.
BBC, ml
Jak wyjaśnił szef policji z Murcji, pomiędzy zamordowanymi a podejrzanymi doszło do kłótni o pieniądze.
Visser oraz jej mąż Lodewijk Severein po raz ostatni widziani byli 13 maja, gdy meldowali się w jednym z hoteli. Dzień później mieli pojawić się w gabinecie lekarskim, gdzie jednak nigdy nie dotarli. Po 14 dniach odnaleziono ich ciała w płytkich grobach w gaju cytrynowym przy jednym z domów w Molina de Segura, 14 kilometrów od Murcji.
BBC, ml