Legia Warszawa pokonała walijski zespół The New Saints FC 3:1 i jest blisko awansu do trzeciej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Wynik meczu otworzył Fraughan, ale później strzelali już tylko Legioniści: Michał Kucharczyk, Marek Saganowski i Jakub Kosecki.
Mecz lepiej rozpoczęli goście z Warszawy, ale wynik meczu otworzyli gospodarze po absurdalnym zachowaniu Jakuba Wawrzyniaka i Dusana Kuciaka. Walijczycy krótko rozegrali rzut rożny, a spoza pola karnego i z dość ostrego kąta uderzył Fraughan. Wawrzyniak wystawił nogę, aby przeciąć tor lotu piłki, ale... rozmyślił się. To zaskoczyło Kuciaka, który nie złapał piłki - ta dosłownie odbiła się od niego i wpadła do siatki.
Pomimo straty bramki Legioniści nie potrafili stworzyć sobie groźnej okazji. Przed przerwą odważniej zaatakowali za to zawodnicy The New Saints. W 42. minucie Darlington wpadł w pole karne, świetnym zwodem minął Wawrzyniaka i uderzył na dalszy słupek. Trafił prosto w niego.
Trener Jan Urban nie czekał ze zmianami i po zmianie stron na boisku zameldowali się Michał Kucharczyk oraz Dominik Furman. Zwłaszcza ten pierwszy dał dobrą zmianę i wpisał się na listę strzelców już w 47. minucie. Kosecki ruszył z piłką z połowy boiska i podał w pole karne do rozpędzonego Kucharczyka. Ten wyprzedził obrońcę i pewnym strzałem pokonał bramkarza rywali.
W 57. minucie było 2:1. Kucharczyk tym razem zaliczył asystę - wrzucił piłkę z autu w pole karne, a Marek Saganowski dość przypadkowo skierował ją głową do siatki. Obrońcy przysnęli, a futbolówka wpadła do bramki przy dalszym słupku.
Zobacz jak Legioniści zbliżyli się do awansu
Wynik meczu ustalił aktywny po przerwie Jakub Kosecki. Legionista w 74. minucie przyjął piłkę po świetnym przerzucie Jakuba Rzeźniczaka, złamał do środka i z linii pola karnego huknął pod samą poprzeczkę.
Mistrzowie Polski pokonali na wyjeździe The New Saints FC 3:1 i są blisko awansu do trzeciej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Gra "Wojskowych" - zwłaszcza po starciu z półamatorskim zespołem z Walii - pozostawia jednak wiele do życzenia.
pr
Pomimo straty bramki Legioniści nie potrafili stworzyć sobie groźnej okazji. Przed przerwą odważniej zaatakowali za to zawodnicy The New Saints. W 42. minucie Darlington wpadł w pole karne, świetnym zwodem minął Wawrzyniaka i uderzył na dalszy słupek. Trafił prosto w niego.
Trener Jan Urban nie czekał ze zmianami i po zmianie stron na boisku zameldowali się Michał Kucharczyk oraz Dominik Furman. Zwłaszcza ten pierwszy dał dobrą zmianę i wpisał się na listę strzelców już w 47. minucie. Kosecki ruszył z piłką z połowy boiska i podał w pole karne do rozpędzonego Kucharczyka. Ten wyprzedził obrońcę i pewnym strzałem pokonał bramkarza rywali.
W 57. minucie było 2:1. Kucharczyk tym razem zaliczył asystę - wrzucił piłkę z autu w pole karne, a Marek Saganowski dość przypadkowo skierował ją głową do siatki. Obrońcy przysnęli, a futbolówka wpadła do bramki przy dalszym słupku.
Zobacz jak Legioniści zbliżyli się do awansu
Wynik meczu ustalił aktywny po przerwie Jakub Kosecki. Legionista w 74. minucie przyjął piłkę po świetnym przerzucie Jakuba Rzeźniczaka, złamał do środka i z linii pola karnego huknął pod samą poprzeczkę.
Mistrzowie Polski pokonali na wyjeździe The New Saints FC 3:1 i są blisko awansu do trzeciej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Gra "Wojskowych" - zwłaszcza po starciu z półamatorskim zespołem z Walii - pozostawia jednak wiele do życzenia.
pr