Legia Warszawa zagra dzisiaj z Molde FK o awans od IV rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Pomocnik warszawskiej drużyny, Dominik Furman, w rozmowie z "Super Expressem" przyznał, że spodziewa się ostrego ataku ze strony gości.
- Norwegowie wiedzą, że po remisie 1:1 na ich stadionie, w Warszawie muszą zaatakować, bo tylko strzelony gol przedłuży ich nadzieje na awans. Pewnie ruszą na nas ostro, ale nasza drużyna ma wystarczająco dużo jakości, żeby zakończyć ten bój zwycięsko - zauważył Furman.
"Wojskowi" po meczu w Norwegii - pomimo niezłego wyniku - byli krytykowani za styl. Po pierwszej połowie mogli przegrywać kilkoma bramkami, ale graczom Molde zabrakło skuteczności. - Jestem przekonany, że drugi raz tak jak wtedy nie zagramy. To nie był nasz normalny poziom, jesteśmy dobrą drużyną i tych samych błędów nie popełnimy - powiedział Furman.
Mecz Legia - Molde rozpocznie się o 20:45 na Pepsi Arenie. Zwycięzca dwumeczu zagwarantuje sobie grę przynajmniej w fazie grupowej Ligi Europy. Relacja NA ŻYWO we Wprost.pl.
pr, "Super Express"
"Wojskowi" po meczu w Norwegii - pomimo niezłego wyniku - byli krytykowani za styl. Po pierwszej połowie mogli przegrywać kilkoma bramkami, ale graczom Molde zabrakło skuteczności. - Jestem przekonany, że drugi raz tak jak wtedy nie zagramy. To nie był nasz normalny poziom, jesteśmy dobrą drużyną i tych samych błędów nie popełnimy - powiedział Furman.
Mecz Legia - Molde rozpocznie się o 20:45 na Pepsi Arenie. Zwycięzca dwumeczu zagwarantuje sobie grę przynajmniej w fazie grupowej Ligi Europy. Relacja NA ŻYWO we Wprost.pl.
pr, "Super Express"