- Zdajemy sobie sprawę, że zawiedliśmy kibiców. Relacje piłkarze-kibice zawsze działają na podobnej zasadzie do marchewki i kija, ale ten kij zrobił się już zdecydowanie za długi i nie dziwię się, że fanów bolą plecy - w taki sposób Artur Boruc opisywał przegrany przez polską reprezentację mecz.
Gwizdy żegnały piłkarzy reprezentacji Polski, po porażce w słabym stylu 0:2 ze Słowacją w spotkaniu towarzyskim rozgrywanym we Wrocławiu.
- Słowacy wykorzystali nasze błędy. My nie potrafiliśmy wykorzystać ich błędów - dodał Boruc.
ja, TVN24/x-news
- Słowacy wykorzystali nasze błędy. My nie potrafiliśmy wykorzystać ich błędów - dodał Boruc.
ja, TVN24/x-news