Mike Tyson, który kiedyś siał postrach w ringu, dzisiaj spowiada się z błędów młodości. Nie stronił wówczas od kradzieży i rozbojów. Teraz przyznaje, że wciąż ma problemy z narkotykami.
- Zrobiłem w życiu wiele złych rzeczy. Okradałem na przykład domy przyjaciół, a moja matka nie wiedziała, co zrobić, żeby mnie zmienić. Byłem wielokrotnie aresztowany, a ona za każdym razem musiała wyciągać mnie z tarapatów - opowiada "Bestia".
CNN Newsource/x-news
CNN Newsource/x-news