Wypowiedź Donalda Sterlinga, właściciela drużyny Los Angeles Clippers, wzbudziła w USA powszechne oburzenie. 81-latek w rozmowie telefonicznej ostro upomniał swoją partnerkę za towarzyskie kontakty z czarnoskórymi i zakazał jej przyprowadzania ich na mecze.
Sterling był oburzony, że jego dziewczyna, V. Stiviano, zrobiła sobie zdjęcie z afroamerykańską legendą NBA, "Magic" Johnsonem i udostępniła je w serwisie społecznościowym. Dodał, że, choć szanuje go jako gracza, nie chce, aby Stiviano przyprowadzała go na mecze właściciela Clippersów.
Komisarz ligi Adam Silver musi podjąć decyzję, co zrobić z właścicielem LA Clippers, a nie jest to to takie proste. Konstytucja ligi jest niejawna, a w jej współtworzeniu uczestniczyli właściciele klubów, wątpliwe więc wydaje się, że któryś z nich pozwoliłby na odsunięcie siebie samego od ligi.
Możliwości nadal jest kilka, ale jedno jest pewne. - Nie wyrzuci go z ligi - uważa prawnik sportowy Layth Gafoor.
Sterling był już w przeszłości karany za rasistowskie wypowiedzi grzywną w wysokości prawie trzech milionów dolarów.
DK, CNN Newsource/x-news, TVN24
Komisarz ligi Adam Silver musi podjąć decyzję, co zrobić z właścicielem LA Clippers, a nie jest to to takie proste. Konstytucja ligi jest niejawna, a w jej współtworzeniu uczestniczyli właściciele klubów, wątpliwe więc wydaje się, że któryś z nich pozwoliłby na odsunięcie siebie samego od ligi.
Możliwości nadal jest kilka, ale jedno jest pewne. - Nie wyrzuci go z ligi - uważa prawnik sportowy Layth Gafoor.
Sterling był już w przeszłości karany za rasistowskie wypowiedzi grzywną w wysokości prawie trzech milionów dolarów.
DK, CNN Newsource/x-news, TVN24