Lewandowski: Byłem bliski uronienia kilku łez

Lewandowski: Byłem bliski uronienia kilku łez

Dodano:   /  Zmieniono: 
Robert Lewandowski (fot. firo Sportphoto/Ralf Ibing / newspix.pl) Źródło:Newspix.pl
W sobotę Robert Lewandowski po raz ostatni zagrał na Signal Iduna Park. Pożegnanie przy pełnym kibiców stadionie wyraźnie wzruszyło polskiego napastnika, który w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" przyznał, że był bliski uronienia kilku łez.
- Nie należę do osób, które szybko się wzruszają. Ale przyznam, że nie było łatwo, bo to ogromna dawka emocji. W tym przypadku tak ścisnęło mnie w gardle, że byłem bliski uronienia kilku łez. Ledwo to wszystko wytrzymałem - powiedział "Lewy" na łamach "Przeglądu Sportowego".

Przed meczem z Hoffenheim (3:2 dla BVB) Lewandowski otrzymał od klubu pamiątkową tablicę i kwiaty. Trener Juergen Klopp przed końcem spotkania zdjął Polaka z boiska, aby 80 tys. kibiców mogło mu zgotować owację na stojąco.

- To było ogromne zaskoczenie. Trudno było wytrzymać emocjonalnie to, w jaki sposób kibice w Dortmundzie się ze mną rozstali. Raz jeszcze im za to dziękuję - dodał Lewandowski.

W barwach BVB Lewandowski rozegra jeszcze dwa spotkania w Berlinie - ligowe z Herthą i finał Pucharu Niemiec z przyszłym pracodawcą, Bayernem Monachium.

pr, "Przegląd Sportowy"