Potwierdziły się plotki o wyścigu Formuły 1 w Baku. Wyścig organizowany w Azerbejdżanie będzie miał jednak nietypową nazwę. Choć państwo w całości leży w Azji, kierowcy rywalizujący w najszybszej wyścigowej serii świata wystartują tam w Grand Prix... Europy - podaje Sport.pl.
Na wyścig w Azerbejdżanie zanosiło się od dłuższego czasu. Na początku maja minister sportu tego kraju Azad Rahimov przyznał, że podpisał umowę z Berniem Ecclestonem o organizacji wyścigu F1 w Baku. - Cieszę się, że mogę oficjalnie potwierdzić organizację przez Baku wyścigu Formuły 1. To istotny rozdział w naszym rozwoju. W końcu to największa impreza sportowa na świecie - ogłosił Rahimov w piątek.
Dziwić może jednak nazwa wyścigu - w Baku odbędzie się bowiem Grand Prix Europy. Azerbejdżan znajduje się w całości w Azji.
Sport.pl
Dziwić może jednak nazwa wyścigu - w Baku odbędzie się bowiem Grand Prix Europy. Azerbejdżan znajduje się w całości w Azji.
Sport.pl