Starcie pomiędzy Arsenalem a Liverpoolem na „The Emirates” to hit 31. kolejki Premier League. „Kanonierzy” którzy wygrali sześć ligowych meczów z rzędu, liczą na podtrzymanie znakomitej serii.
W przypadku zwycięstwa ekipa Arsena Wengera zdecydowanie przybliży się do miejsca w czołowej czwórce na koniec sezonu, co gwarantuje udział przynajmniej w eliminacjach najbliższej edycji Ligi Mistrzów. Wygrana z „The Reds” sprawiłaby, że trzeci w tabeli Arsenal odskoczyłby zajmującym piątą pozycję liverpoolczykom aż na dziewięć punktów.
Przeciwko gościom przemawia statystyka - w ostatnich 18 wyjazdowych starciach z „Kanonierami” zdołali wygrać tylko raz. Ponadto drużyna Brendana Rodgersa przyjedzie do Londynu osłabiona brakiem Stevena Gerrarda i Martina Skrtela, którzy muszą pauzować za kartki. Na ławce rezerwowych Arsenalu mecz rozpocznie zapewne Wojciech Szczęsny.
Press Focus/x-news
Przeciwko gościom przemawia statystyka - w ostatnich 18 wyjazdowych starciach z „Kanonierami” zdołali wygrać tylko raz. Ponadto drużyna Brendana Rodgersa przyjedzie do Londynu osłabiona brakiem Stevena Gerrarda i Martina Skrtela, którzy muszą pauzować za kartki. Na ławce rezerwowych Arsenalu mecz rozpocznie zapewne Wojciech Szczęsny.
Press Focus/x-news
