Jedziemy na Euro 2016! Wygrywamy z Irlandią po ciężkim boju

Jedziemy na Euro 2016! Wygrywamy z Irlandią po ciężkim boju

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kadr z meczu Polska - Irlandia (FOT MICHAL STAWOWIAK / NEWSPIX.PL) Źródło:Newspix.pl
Reprezentacja Polski zagra na Euro 2016 we Francji. Biało-czerwoni wygrali z Irlandią 2:1 na Stadionie Narodowym w Warszawie. Bramki dla zespołu Adama Nawałki zdobyli Grzegorz Krychowiak i Robert Lewandowski.

Od pierwszych minut widać było, jaka jest stawka meczu na Stadionie Narodowym. Oba zespoły grały nerwowo, zaliczały straty w środkowej strefie. Z każdą minutą Polacy prezentowali się jednak coraz pewniej. W 13. minucie po świetnie rozegranym rzucie rożnym piłka trafiła przed pole karne do Krychowiaka. Ten przymierzył i pewnym strzałem pokonał bramkarza.

Biało-czerwoni szybko zostali sprowadzeni na ziemię. Chwilę po objęciu prowadzenia Pazdan faulował rywala w szesnastce i sędzia podyktował rzut karny dla Irlandii. Walters ustawił piłkę na jedenastym metrze i uderzył przy samym słupku. Fabiański wyczuł intencje rywala, ale uderzenie było perfekcyjne. W 18. minucie przez chwilę kibice znowu byli w raju. Randolph musiał wyciągać piłkę z siatki, jednak arbiter słusznie odgwizdał spalonego i nie uznał gola.

Bramka do szatni

Polacy mieli przewagę w posiadaniu piłki, jednak ciężko grało się z Irlandią w ofensywie. Bez przerwy pilnowany był Lewandowski i wydawało się, że napastnik Bayernu nie będzie miał szansy rozwinąć skrzydeł w tym meczu. Nic bardziej mylnego. W 42. minucie Linetty zatrzymał piłkę przy linii końcowej i wycofał ją do Mączyńskiego. Ten podciął futbolówkę do środka, a Lewandowski głową trafił do siatki. Do przerwy Polska prowadziła z Irlandią 2:1

Walka do ostatnich minut

Po zmianie stron oglądaliśmy jeszcze więcej twardej gry. Irlandczycy nie przebierali w środkach. Akcje biało-czerwonych często przerywali faulami. Ciekawej sytuacji w drugiej połowie doczekaliśmy się dopiero w 65. minucie. Grosicki wyszedł sam na sam, ale uderzył prosto w bramkarza. Ten odbił piłkę do prawej strony. Potem do pustej siatki próbował trafić z powietrza Mączyński, ale był w trudnej sytuacji i nic z tego nie wyszło.

Końcówka była próbą nerwów dla piłkarzy, ale przede wszystkim dla kibiców. Irlandia momentami dominowała na połowie Polaków. W 81. minucie mogło być 2:2, ale uratował nas refleks Fabiańskiego, który na raty złapał piłkę niemal na linii bramkowej. W doliczonym czasie gry O’Shea nieprzepisowo zatrzymał rozpędzonego Lewandowskiego i sędzia pokazał mu drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Goście kończyli mecz w dziesiątkę, ale nie miało to już większego znaczenia, bo chwilę później usłyszeliśmy ostatni gwizdek. Polska ostatecznie wygrała z Irlandią 2:1 i awansowała do Euro 2016 z drugiego miejsca w grupie D.

Wprost.pl