Bezkonkurencyjni w tych zawodach byli Norwegowie, którzy skakali najrówniej. Kamil Stoch w pierwszej próbie uzyskał 207 metrów, a Klemens Murańka wylądował tylko cztery metry bliżej. Gorzej spisali się pozostali Polacy. Dawid Kubacki uzyskał 166 m, Stefan Hula 191,5 m. Ostatecznie pierwszą serię zakończyliśmy na piątej pozycji.
Słoweńcy wyprzedzali nas dzięki świetnej próbie Petera Prevca. Świeżo upieczony mistrz świata poszybował na odległość 228 metrów (najlepszy wynik po pierwszej serii).
W drugiej rundzie wszystko wyglądało podobnie. Stoch znów przekroczył barierę dwustu metrów, za to fatalnie skoczył Murańka (170 m). po tej próbie mogliśmy juz zapomnieć o podium. Niespodzianką może być dopiero czwarte miejsce Słowenii, której nie pomógł nawet fenomenalny skok Prevca na zakończenie zawodów (238 m).
Ostatecznie pierwsze miejsce zajęli Norwegowie. Na drugim miejscu znaleźli się Niemcy, a na trzecim Austriacy.
Sport.tvn24.pl