Euro 2012: wierzącym wstęp wzbroniony?

Euro 2012: wierzącym wstęp wzbroniony?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Grzegorz Lato podkreśla, że "do spraw religijnych są kościoły", a w czasie Euro 2012 mamy "bawić się w sport" (fot. EPA/WOLFGANG KUMM/PAP)
Kibice z symbolami religijnymi mogą mieć problem z wejściem na mecze Euro 2012 – alarmuje "Gazeta Polska Codziennie".

W regulaminie dotyczącym Stadionu Narodowego wydanym przez Polski Związek Piłki Nożnej zamieszczono wykaz zakazanych przedmiotów, których nie wolno wnosić na Stadion Narodowy oraz inne obiekty, na których będą rozgrywane mecze Euro 2012. Wśród symboli zakazujących wnoszenia m.in. różnego rodzaju broni czy  butelek znajduje się także przekreślona kartka i wyjaśnienie: "Materiały rasistowskie, ksenofobiczne, polityczne, religijne i propagandowe".

- To sytuacja kompletnie absurdalna, nie rozumiem w ogóle celu takiego zakazu. Rasistowskie, ksenofobiczne – OK, ale religijne? – dziwi się Wojciech Wiśniewski z Ogólnopolskiego Związku Stowarzyszeń Kibiców. Grzegorz Lato uspokaja jednak, że nikt nie będzie sprawdzał, czy kibice przyszli na mecz z krzyżykami na szyi. Tłumaczy, że w zakazie tym chodzi o to, by na stadionach nie dochodziło do napięć z powodów religijnych. -  Do spraw religijnych są kościoły, a my się bawimy w sport – podkreśla.

arb, "Gazeta Polska Codziennie"