Kadrowicz Smudy: na boisku będziemy rozmawiać po angielsku

Kadrowicz Smudy: na boisku będziemy rozmawiać po angielsku

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sebastian Boenisch, fot. PAP/Leszek Szymański 
Ludovic Obraniak i Damien Perquis nie mówią po polsku, więc na boisku będziemy rozmawiać po angielsku - powiedział przebywający na zgrupowaniu reprezentacji Polski w austriackim Lienz piłkarz Werderu Brema Sebastian Boenisch.

Boenisch z powodu kontuzji nie grał pan przez blisko dwa lata. Twierdzi jednak, że "obecnie wszystko jest w porządku". - Dobrze znoszę ciężkie treningi na tym obozie, a to oznacza, że jestem już zupełnie zdrowy - wyjaśnia. Obrońca Werderu przyznaje, że w ostatnim sezonie nie grał wiele i będzie musiał zwrócić uwagę na swoje występy w sparingach, ale nie widzi różnicy pomiędzy w formie pomiędzy sobą, a innymi kadrowiczami.

Reprezentant Polski zdradza, że nie ma nauczyciela języka polskiego, ale stara się dużo mówić naszym języki. - Najlepszą nauką jest mój pobyt na zgrupowaniu. Koledzy z zespołu sporo mi pomagają. Godom po śląsku, ale każdy mnie rozumie. Czasami przeglądam też polskie strony internetowe - mówi.

Dodaje także, że na zgrupowaniu piłkarze rozmawiają po polsku, ale gdy Lienzu dojadą Ludovic Obraniak i Damien Perquis ta sytuacja może ulec zmianie. - Kiedy dołączą do nas Ludovic Obraniak i Damien Perquis, będziemy komunikować się po  angielsku, bo ja z kolei nie znam francuskiego. Przecież wszyscy w  naszej kadrze znają angielski i wydaje mi się, że w tym języku będziemy się porozumiewać na boisku - tłumaczy.

mp, pap