"Uśmiechajmy się do innych - wtedy wygramy"
Komorowski przekonywał, że podczas turnieju można pokazać Polskę "fajną, ładną, ciekawą, także miłą". Zastrzegł jednak, że zależy to m.in. od wolontariuszy i od tych, którzy włożą więcej energii w przeżywanie mistrzostw niż tylko oglądanie meczu w telewizji. - Każda forma rozmowy z kimkolwiek o piłce nożnej, każdy uśmiech, gest uczyniony w stosunku do drugiego człowieka, sąsiada spotkanego na ulicy, obcokrajowca, kibica kibicującego innej drużynie - to wszystko razem może współtworzyć klimat fajnej, miłej, dobrej Polski - przekonywał prezydent, który dodał, że serdecznie prosi o taką postawę. - To od nas zależy, możemy razem wygrać te mistrzostwa, razem grać, chcę życzyć wszystkim, aby była to zawsze gra fair - zachęcał.
"Wszyscy bądźmy jak dzieci"Do bycia "Eurooszołomem" przyznał się Tomasz Zimoch. Dziennikarz zachęcał, by wszyscy podczas Euro poczuli się dziećmi i przeżywali to sportowe święto równie spontanicznie, jak to robią najmłodsi. Z kolei Mezo wspominał, że kiedyś chciał zostać piłkarzem. - Uwielbiam sport, kocham piłkę nożną, a teraz mogę ją promować przez swoje artystyczne uzewnętrznianie się, jest to spełnienie moich marzeń. Najbliższy miesiąc zamierzam celebrować z całą Polską, ten świetny moment w naszej historii - zapowiedział raper.
"Jak Polska przegra, będzie jak z Górniak"
Daniec przedstawił podczas spotkania swoją wersję hymnu polskiej reprezentacji na Euro 2012, czyli słynnego "Koko koko Euro spoko". - Ponoć dzięki pieśni Polska się wyróżnia, jak nie daj Bóg przegra, będzie tak jak z Górniak - śpiewał satyryk. A Wojciech Gąsowski ocenił, że "Koko koko Euro spoko" może zrobić wielką karierę i stać się hitem na wiele lat, jeśli Polska podczas Euro odniesie sukces.
PAP, arb