Rzesze Czechów pomogą zmóc Rosję? "Na to liczymy"

Rzesze Czechów pomogą zmóc Rosję? "Na to liczymy"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tomas Rosicky (fot. PAP/Maciej Kulczyński)
- Nasza grupa jest wyrównana i trudno wskazać faworyta, ale mam nadzieję, że pokażemy ambicję i uda nam się awansować do ćwierćfinału. Byłby to dla nas duży sukces - powiedział trener piłkarzy Czech Michal Bilek.
Czesi w pierwszym meczu zmierzą się w piątek we Wrocławiu z drużyną Rosji. Bilek ma sporo powodów do zmartwień, ponieważ wciąż nie wiadomo czy w tym spotkaniu zagra napastnik Galatasaray Stambuł Milan Baros, który w trakcie wtorkowego treningu doznał urazu mięśnia. - Decyzja o jego ewentualnym występie zapadnie dopiero po czwartkowym treningu, a o tym kto zagra w pierwszej jedenastce w meczu z Rosją zadecydujemy dopiero w piątek. Baros to jedyny zawodnik, który w naszej drużynie narzeka na urazy. Pozostali piłkarze są zdrowi - mówił szkoleniowiec.

Bilek podkreślił, że cały zespół bardzo liczy na doping kibiców. - Z Wrocławia jest bardzo blisko do Czech. Czekamy na wielkie rzesze fanów z naszego kraju. Bardzo liczymy na doping, który pomoże nam odnieść zwycięstwo - dodał.

Pewne miejsce w składzie ma kapitan reprezentacji Tomas Rosicky, który podkreślił, że zespół nie może się już doczekać pojedynku z Rosją. - Wiemy jednak, że czeka nas ciężkie starcie. Rosjanie mają duże doświadczenie i są bardzo zgrani, ale my wierzmy w siebie i w to, że uda nam się odnieść sukces. Atmosfera w drużynie jest znakomita i wszyscy są bardzo zdeterminowani - dodał.

Pomocnik Arsenalu Londyn zaznaczył, że jednym z najgroźniejszych zawodników w rosyjskiej drużynie jest Andriej Arszawin, którego dobrze zna z ligowych boisk. - To klasowy piłkarz i choć Rosjanie mają naprawdę mocny zespół, to jednak głównie na nim opiera się ich gra ofensywna, dlatego musimy bardzo uważać i starać się unikać błędów - tłumaczył.

W stolicy Dolnego Śląska Czesi przebywają od niedzieli. W czwartek na wrocławskim Stadionie Miejskim odbył się ich ostatni przedmeczowy trening. Początek piątkowego meczu zaplanowano na godz. 20.45.

zew, PAP