Trening Czechów na stadionie przy ul. Oporowskiej był zamknięty dla publiczności i dziennikarzy. W zajęciach nie brał udziału Rosicky, który choć przyjechał z drużyną, to jednak lekko utykając od razu wszedł do szatni. Dość niespodziewanie na boisku pojawił się natomiast bramkarz Chelsea Londyn, który po meczu z Grecją narzekał na ból w ramieniu.
- Rosicky dzisiaj będzie trenował indywidualnie na siłowni i przebywał na zabiegach regeneracyjnych. Natomiast Petr ćwiczy ze wszystkimi zawodnikami - powiedział rzecznik prasowy czeskiej reprezentacji Jaroslav Kolar.
13 czerwca Cech i Rosicky byli w szpitalu na badaniach, które nie wykazały poważnych urazów. Lekarz czeskiej kadry Petr Krejci zapowiedział jednak, że obaj w czwartek nie będą ćwiczyli, a na boisku pojawią się prawdopodobnie dopiero 15 czerwca na oficjalnych zajęciach na wrocławskim Stadionie Miejskim.
16 czerwca we Wrocławiu Czesi zmierzą się w walce o wejście do ćwierćfinału mistrzostw Europy z Polską. Początek meczu zaplanowano na godz. 20.45.sjk, PAP