Reprezentant Anglii: sędzia pomylił się na naszą korzyść? To sprawiedliwe

Reprezentant Anglii: sędzia pomylił się na naszą korzyść? To sprawiedliwe

Dodano:   /  Zmieniono: 
Terry wybija piłkę już zza linii bramkowej (fot. EPA/Kim Ludbrook/PAP) 
"Los oddał nam to, co zabrał w RPA. W obu przypadkach piłka była za linią" - napisał na Twitterze obrońca Manchesteru United i były reprezentant kraju Rio Ferdinand, oceniając sytuację, w której sędzia nie uznał gola dla Ukrainy w meczu z Anglią na Euro 2012.
Ferdinand nawiązał do sytuacji z mistrzostw świata w RPA przed dwoma laty, kiedy w spotkaniu ćwierćfinałowym z Niemcami (1:4) piłka po strzale Franka Lamparda przekroczyła linię bramkową, ale arbiter tego nie zauważył. Z kolei 19 czerwca sędziowie nie dostrzegli, że piłka kopnięta przez Marko Devica również przekroczyła linię bramkową, zanim wybił ją w pole jeden z angielskich obrońców.

Były zawodnik ekipy "Trzech Lwów" Michael Owen uznał, że ta sytuacja to dowód na to, że wprowadzenie dodatkowego sędziego bramkowego było "całkowitą stratą czasu". Owen podkreślił jednak, że nie będzie narzekał na arbitra, bo dzięki pomyłce Anglia zagra w ćwierćfinale Euro 2012.

PAP, arb