Historyczny sukces Jeremy’ego Sochana. Żaden Polak tego nie osiągnął

Historyczny sukces Jeremy’ego Sochana. Żaden Polak tego nie osiągnął

Jeremy Sochan
Jeremy SochanŹródło:Newspix.pl / SIPAUSA
Jeremy Sochan ma za sobą pierwszy sezon w NBA. Zawodnik trafił do San Antonio Spurs z dużymi oczekiwaniami i jak na pierwszy rok można powiedzieć, że je spełnił. Przy okazji końca sezonu znalazł się w ekskluzywnym gronie, w którym nigdy nie widziano żadnego reprezentanta Polski.

Gdy w ubiegłym roku Jeremy Sochan trafił do NBA, zakończył się paroletni okres bez Polaka w najlepszej lidze świata. Po wychowanym w Wielkiej Brytanii koszykarzu oczekiwano wiele, wszak San Antonio Spurs wybrali go z dziewiątym numerem w drafcie. Żaden inny zawodnik znad Wisły nie może pochwalić się podobnym wyczynem. Po sezonie gry 20-latek znalazł się w wąskim gronie czołowych zawodników, w którym nigdy nie widziano gracza z Polski.

Jeremy Sochan z wyborem do drugiej piątki debiutantów

Sochan trafił do organizacji bogatej w tradycje. Od ponad 26 lat na stanowisku trenera pracuje Gregg Popovich. Polak został wybrany jako jedna z nadziei na lepsze jutro klubu z Teksasu. Choć San Antonio znów zanotowało bardzo słaby sezon i nie zakwalifikowało się do play-offów, to skrzydłowy nie ma powodów do narzekania.

NBA ogłosiła właśnie najlepszych „pierwszoroczniaków”. Tytuł Rookie of the Year otrzymał Paolo Banchero, numer 1 draftu wybrany przez Orlando Magic. Amerykanin wygrał bezapelacyjnie, bowiem wszyscy z głosujących umieścili go w pierwszym składzie najlepszych debiutantów. Na dalszych miejscach znaleźli się Jalen Williams (Thunder), Walker Kessler (Jazz), Keegan Murray (Kings) i Bennedict Mathurin (Pacers). Sochan znalazł się za to w drugim składzie (All-Rookie Second Team) zajmując w głosowaniu bez podziału na pozycję dziewiąte miejsce. Otrzymał 66 głosów, z czego wszystkie dotyczyły wyboru do drugiego składu. Dla Spurs to pierwsze takie wyróżnienie od czasów Kawhi Leonarda.

twitter

San Antonio Spurs liczy na wysoki wybór w drafcie NBA 2023

San Antonio Spurs z bilansem 22 zwycięstw i 60 porażek zajęło 15., ostatnie miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej. Z całej NBA tylko Detroit Pistons osiągnęli gorszy rezultat. Słabe wyniki są dla takich klubów szansą na wybór w nadchodzącym drafcie z wysokim numerem. Cała uwaga świata koszykówki jest skupiona na tym, który zespół otrzyma pierwszy pick i sięgnie po określanego mianem ogromnego talentu Victora Wembanyamę.

Sochan wystąpił w 56 meczach sezonu dla Spurs. Zdobywał średnio 11 punktów, 5,3 zbiórek i 2,5 asyst na mecz biegając po parkiecie po 26 minut.

Czytaj też:
Przepychanki i rzut butelką w córkę trenera. Okropne sceny w meczu polskiej koszykówki
Czytaj też:
Wielki gest Luki Doncicia po strzelaninie w szkole. Gwiazdor NBA poruszył świat

Opracował:
Źródło: NBA