Adrianna Sułek walczy o medal mistrzostw Europy. Kolejne świetne występy Polki w Monachium

Adrianna Sułek walczy o medal mistrzostw Europy. Kolejne świetne występy Polki w Monachium

Adrianna Sułek (pierwsza z lewej)
Adrianna Sułek (pierwsza z lewej) Źródło:PAP / Adam Warżawa
Adrianna Sułek po pierwszym dniu rywalizacji w siedmioboju na mistrzostwach Europy w Monachium zajmowała czwarte miejsce, a chęć walki o medal potwierdziła w czwartek, kiedy to zaprezentowała się ze świetnej strony w skoku w dal oraz rzucie oszczepem. Dzięki dobrym występom Polka jest na dobrej drodze do tego, by zakończyć mistrzostwa na podium.

Adrianna Sułek, która w marcu wywalczyła tytuł halowej wicemistrzyni świata, a podczas czempionatu na otwartym stadionie w Eugene uplasowała się tuż za podium, była wymieniana w gronie faworytek do medalu mistrzostw Europy. 23-latka walkę o miejsce w ścisłej europejskiej elicie rozpoczęła nieudanie, bo bieg na 100 metrów przez płotki ukończyła z czasem 13.94 s, który dał jej dopiero 17. pozycję.

Adrianna Sułek walczy o medal

Sułek poprawiła się w skoku wzwyż, w którym z wynikiem 1.89 m zajęła drugie miejsce. Polka kolejne cenne punkty uzbierała w pchnięciu kulą (14.18 m i szóste miejsce) oraz w biegu na 200 metrów, w którym finiszowała z czasem 24.54 s dającym dziewiątą pozycję. Tym samym 23-latka mimo problemów zdrowotnych utrzymywała się w ścisłej czołówce i przed drugim dniem rywalizacji zajmowała czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej.

Halowa wicemistrzyni świata ostatni dzień walki o medale w siedmioboju zaczęła bardzo udanie. Polka wprawdzie spaliła dwa pierwsze skoki w dal, ale za trzecim razem uzyskała aż 6.55 m, bijąc tym samym rekord życiowy. Ten rezultat pozwolił jej na zajęcie drugiego miejsca, tuż za Szwajcarką Annik Kalin i awans na drugie miejsce w klasyfikacji siedmioboistek.

Podczas czwartkowej sesji porannej zawodniczki miały okazję do sprawdzenia swojej dyspozycji także w rzucie oszczepem. Sułek w pierwszej próbie osiągnęła 40.39 m, a w kolejnej poprawiła ten rezultat, rzucając na 41.61 m. Jeszcze lepiej 23-latka spisała się za trzecim razem, kiedy to rzucony przez nią oszczep poszybował na 42.86 m, a Polka poprawiła tym samym swój rekord życiowy. Ten rezultat dał jej dziesiąte miejsce w konkurencji i trzecią pozycję po sześciu z siedmiu konkursach w ramach siedmioboju.

Paulina Ligarska poza czołową dziesiątką

Wśród siedmioboistek rywalizujących w mistrzostwach Europy jest także Paulina Ligarska, która na inaugurację zmagań zajęła 19. pozycję w biegu na 100 metrów przez płotki. Później druga z naszych reprezentantek była kolejno 9. w skoku wzwyż, 10. w pchnięciu kulą oraz 12. w biegu na 200 metrów. Tuż za czołową dziesiątką, a konkretnie na 11. miejscu, uplasowała się również w skoku w dal.

Ligarska lepiej poradziła sobie w rzucie oszczepem, gdzie już przy pierwszej próbie osiągnęła 43.94 m. To był jej najlepszy rezultat w tej konkurencji, a Polka zajęła dziewiąte miejsce. Tym samym Ligarska przed ostatnim startem zajmuje 11. pozycję w klasyfikacji generalnej.

Siódma, ostatnia konkurencja w ramach siedmioboju, odbędzie się w czwartek 18 sierpnia. Początek biegu na 800 metrów zaplanowano na godz. 21:55. Na dobrej drodze do wywalczenia złotego medalu jest Nafissatou Thiam, która prowadzi z dużą przewagą nad rywalkami. Adrianna Sułek z kolei nie jest bez szans na zdobycie srebra, ponieważ traci tylko 44 punkty do drugiej Annik Kalin, która na 800 metrów biega wolniej od Polki.

Czytaj też:
Fatalny występ polskich tyczkarzy na mistrzostwach Europy. Piotr Lisek ponownie zawiódł

Źródło: WPROST.pl