Przed rozpędzonym Ajaksem ostrzegaliśmy już w poprzedniej fazie Ligi Mistrzów, kiedy na Holendrów trafił Real Madryt. Pisaliśmy wówczas o „sytym Realu” i „głodnym Ajaksie”. Bez zbędnej skromności musimy przyznać, że nasze typy się sprawdziły – Ajaks oczarował piłkarski świat, dominując nad Realem w obu meczach. Piłkarze trenera ten Haga przegrali co prawda pierwsze spotkanie 1:2, ale w rewanżu potwierdzili już swoją wyższość i zdeklasowali potrójnych obrońców trofeum wynikiem 4:1. Pierwsze przebłyski geniuszu tej drużyny było widać zresztą już w ostatnim meczu grupowym przeciwko Bayernowi Monachium. Wówczas padł remis 2:2, ale to Ajaks wyglądał na ekipę, która mogłaby dawać lekcje futbolu Bawarczykom.
Nie trzeba być piłkarskim ekspertem, by rozpływać się nad piękną grą zawodników Ajaksu. Widzów porywa ich energia, sztuczki techniczne i odwaga w walce o piłkę. Jeżeli czegoś jednak może brakować tej drużynie, to jest to boiskowe doświadczenie i tzw. boiskowe cwaniactwo, którego z kolei wyjątkowo dużo ma Juventus. W końcu w ciągu ostatnich 4 lat turyńczycy dwa razy grali w finale, raz dotarli do ćwierćfinału, a raz 1/8. Przegrywali tylko z największymi: Bayernem, Barceloną i dwa razy z Realem Madryt. Nie udało im się w tym okresie sięgnąć po ostateczny triumf, przez co raczej trudno liczyć na powtórkę z dwumeczu Real – Ajax. Gracze Juventusu mogą być nawet bardziej głodni zwycięstwa niż ich młodzi rywale: mieli już okazję dotknąć Pucharu Europy, a dopiero w ostatniej chwili musieli obejść się smakiem.
Argumentem przemawiającym na korzyść Juventusu Turyn jest oczywiście także Cristiano Ronaldo, który niemal w pojedynkę przeciągnął swój zespół do ćwierćfinału, zdobywając wszystkie trzy bramki w ostatnim starciu z Atletico Madryt. Portugalczyk w meczach Ligi Mistrzów potrafi wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności. Trzeba jednak pamiętać, że zawodnicy Ajaksu są w wyjątkowej formie. Ostatnie wyniki Juventusu to 1:0, 2:0 i 2:1. Ajax tymczasem wygrywał 3:1, 5:2 i 4:1. Nawet przy uwzględnieniu różnic pomiędzy ligą włoską i holenderską, goście z Italii będą musieli wykazać się dużym zdyscyplinowaniem taktycznym na stadionie Ajaksu. Spośród wszystkich par ćwierćfinałowych tegorocznej edycji LM chyba własnie w tym starciu najtrudniej będzie wskazać faworyta. Jednocześnie z czystym sumieniem można zakładać, że to właśnie Ajax i Juve stoczą najciekawszą walkę o awans.
Gdzie obejrzeć mecz Ajax Amsterdam – Juventus Turyn?
Ajax Amsterdam podejmie na własnym stadionie Juventus Turyn w środę 10 kwietnia o godz. 21. Transmisja ze spotkania będzie dostępna na kanale Polsat Sport Premium 2. Początek studia przedmeczowego już o godz. 20:15. Mecz możne będzie zobaczyć też przez internet na platformie Ipla. Dostęp do Polsatu Sport Premium 2 w ramach Ipla na okres 7 dni kosztuje 40 złotych.
Czytaj też:
Real gra o awans z Ajaksem. Holendrów stać na niespodziankę, ale czy Real stać na wpadkę?Czytaj też:
Głodny Ajax kontra syty Real? W tym meczu spodziewajcie się niespodziewanego