Początek spotkania Dynama z Bayernem był bardzo podobny do pogody panującej na Ukrainie, gdyż zbytnio nie rozgrzał emocji. Tę sytuację odmienił niezawodny Robert Lewandowski, który w 14. minucie popisał się fantastycznym trafieniem z przewrotki, wykorzystując zamieszanie w polu karnym gospodarzy. Polak idealnie złożył się do tego strzału i w ekwilibrystyczny sposób otworzył wynik spotkania. Było to przypieczętowanie przewagi, jaką Bawarczycy mieli od kilku minut, po tym niemrawym początku.
Liga Mistrzów. Bayern dominował do przerwy
Na kwadrans przed końcem drugiej połowy byliśmy świadkami wydarzenia, które raczej zbyt często się nie zdarza. Gospodarze wykonali szybką i koronkową akcję, która zakończyła się jednak interwencją Leona Goretzki. Nie byłoby w tym nic dziwnego czy niespotykanego, natomiast piłka po wślizgu Goretzki leciała w stronę Manuela Neuera, który zrobił „Boruca” i piłka przeleciała nad jego stopą. Na szczęście drużyny gości, futbolówka trafiła w słupek i wynik spotkania nie uległ zmianie.
W ostatnich minutach pierwszej części spotkania, Bayern zdołał podwyższyć prowadzenie do dwóch bramek, dzięki trafieniu Kingsleya Comana. Francuz wykorzystał podanie Corentina Tolisso oraz świetne zachowanie Thomasa Muellera, który umiejętnie przepuścił to zagranie do lepiej ustawionego Comana.
Dynamo Kijów złapało kontakt
Druga połowa rozpoczęła się podobnie do pierwszej, gdyż widać było, że goście włączyli tryb ekonomiczny i trochę na stojąco rozgrywali te pierwsze kilkanaście minut. To podejście zamieściło się na przyjezdnych w 70. minucie, kiedy to bramkę kontaktową strzelili gospodarze z Kijowa. Przejęcie w środku boiska, sprawne przejście pod pole karne Bayernu i Denys Garmash dał nadzieję zawodnikom Dynamo na szczęśliwsze rozstrzygnięcie tego spotkania poprzez pewne wykończenie składnej akcji. Była to pierwsza bramka Dynamo Kijów w tej edycji Ligi Mistrzów.
Do końca spotkania wynik już nie uległ zmianie, pomimo świetnej okazji gości, którzy w ostatniej minucie doliczonego czasu gry, za sprawą Viktora Tsygankova trafili w słupek. Dzięki temu zwycięstwu Bawarczycy mają na swoim koncie komplet 15 punktów i mogą już bez żadnego stresu szykować się na następną rundę.
Jeżeli chodzi o polskie akcenty w tym spotkaniu, to Tomasz Kędziora rozegrał 75 minut, natomiast Robert Lewandowski spędził na boisku cały mecz.
Czytaj też:
Marek Papszun odejdzie z Rakowa? „Taka informacja oddziałuje nie tylko na Legię”