Dantejskie sceny po meczu Atletico – Manchester City. Na nagraniu widać, jak „zakotłowało” się w tunelu

Dantejskie sceny po meczu Atletico – Manchester City. Na nagraniu widać, jak „zakotłowało” się w tunelu

Starcie między piłkarzami Atletico Madryt i Manchesteru City
Starcie między piłkarzami Atletico Madryt i Manchesteru City Źródło:Newspix.pl / ABACA
Rewanżowemu meczowi Ligi Mistrzów między Atletico Madryt a Manchesterowi City towarzyszyło wiele emocji. Do tego stopnia, że po końcowym gwizdku sędziego niektórym piłkarzom puściły nerwy, a w tunelu prowadzącym do szatni doszło do przepychanek. Nagranie z incydentu zaczęło już krążyć w mediach społecznościowych.

Atletico Madryt w pierwszym ćwierćfinałowym meczu Ligi Mistrzów przegrało z Manchesterem City, przez co w rewanżu na własnym stadionie musiało odrabiać straty. Podopieczni Diego Simeone dopiero w drugiej połowie mocniej zaangażowali się w akcje ofensywne, raz po raz nękając defensywę Obywateli. To jednak na niewiele się zdawało, bo gospodarze rzadko dochodzili do czystych sytuacji strzeleckich, a jeśli już byli w stanie uderzyć na bramkę Edersona, to były to próby mocno niecelne.

Liga Mistrzów. Nerwy po meczu Atletico – City

Frustracja graczy Atletico narastała z minuty na minutę, a w końcówce spotkania niektórym z piłkarzy zaczęły puszczać nerwy. Najpierw w 91. minucie Felipe ostro sfaulował Phila Fodena, za co obejrzał czerwoną kartkę. Po chwili między zawodnikami obu drużyn doszło do przepychanek. Nerwy puściły m.in. Stefanowi Saviciowi, który złapał za włosy Jacka Grealisha.

Do kolejnych dantejskich scen doszło w tunelu prowadzącym do szatni, gdzie po końcowym gwizdku sędziego Sime Vrsaljko rzucił jakimś przedmiotem w kierunku graczy Manchesteru City, a następnie próbował zaatakować graczy z Anglii. Piłkarza powstrzymywali koledzy z drużyny, ale ten i tak po kilkunastu sekundach opluł rywali. Zawodnicy i członkowie sztabu gości mieli z kolei najwyraźniej wiele do powiedzenia graczowi Atletico, przez co musieli interweniować ochroniarze. Nagranie z incydentu pojawiło się już na Twitterze.

twitter

O zajście w tunelu zapytano później kapitana ekipy gospodarzy, Koke. – Gra może sprawiać, że jest się wściekłym, kiedy wywierasz presję na rywalu i stwarzasz szanse, a oni marnują czas – stwierdził cytowany przez ESP. Tego typu zarzutów pojawiało się więcej, a piłkarze Atletico mieli pretensje do graczy City, że ci pod koniec meczu spowalniali grę i „grali na czas”. – Tymi, którzy marnowali czas, byli oni, bo wdawali się w absurdalne walki – ripostował Aymeric Laporte z drużyny mistrza Anglii, która po remisie 0:0 w Madrycie zagra w półfinale Ligi Mistrzów.

Czytaj też:
Co za mecz w Liverpoolu! The Reds awansowali do półfinału Ligi Mistrzów