Radosny futbol - tak w dwóch słowach można opisać grę Meksyku w pierwszej połowie starcia z Niemcami na Mistrzostwach Świata w Rosji. Gracze trenera Juana Carlosa Osorio od pierwszego gwizdka ruszyli do ataku i zaskoczyli mistrzów świata już w 2. minucie. Hirving Lozano wpadł z piłką w pole karne, ale jego strzał zablokował jeden z rywali.
Obie ekipy co chwilę sprawdzały swoją czujność strzałami z dystansu. Uderzenia były na tyle przewidywalne, że Maunel Neuer i Guillermo Ochoa nie mieli z nimi problemów. Meksykanom bardzo odpowiadało szybkie tempo meczu na Łużnikach, a zespół Joachima Loewa miał ogromne problemy z ich kontrami. W 35. minucie nasi zachodni sąsiedzi skapitulowali po zabójczej akcji Meksyku. Javier Hernandez podał do Lozano, ten zbiegł do środka, minął jednego obrońcę i uderzył przy bliższym słupku prosto do siatki.
W drugiej połowie Meksykanie przyjmowali kolejne ciosy, ale cały czas pozostawali niepokonani. W 82. minucie mieli piłkę meczową, jednak Miguel Layun, mimo że miał mnóstwo miejsca, kopnął piłkę za wysoko. Do ostatnich minut Niemcy walczyli chociaż o punkt w tym spotkaniu, ale Meksyk wytrzymał do końca i sensacyjny wynik na Łużnikach stał się faktem.
Czytaj też:
Sensacja na Łużnikach! Meksyk pokonał mistrzów świata
Mundial 2018: Galeria memów po meczu Niemcy - Meksyk