Nie milkną echa ostatnich wypowiedzi prezydenta FIFA Gianniego Infantino, który w przededniu rozpoczęcia mistrzostw świata w Katarze oświadczył, że czuje się Katarczykiem, Arabem, Afrykaninem, gejem, niepełnosprawnym i pracownikiem migracyjnym.
Ma to bowiem związek z jego przeszłością, bo jest synem pracownika migracyjnego. – Moi rodzice pracowali bardzo ciężko i w bardzo ciężkich warunkach w Szwajcarii – poinformował, dodając, że przybywając do Kataru przypomniało mu się dzieciństwo.
– Oczywiście nie jestem Katarczykiem, Arabem, Afrykaninem, gejem, niepełnosprawnym ani pracownikiem migracyjnym, ale czuję się jak oni, bo wiem, jak czuję się człowiek dyskryminowany i nękany – zapewnił, dodając, że jako dziecko był obcokrajowcem oraz miał rude włosy i piegi.
Zbigniew Boniek: Byłem dumny, że byłem rudy
Do tych słów prezydenta FIFA odniósł się w Kanale Sportowym wiceprezes UEFA Zbigniew Boniek, który podobnie jak Gianni Infantino w młodości był rudy. – Na to, co powiedział Gianni Infantino najlepsze jest milczenie. Powiedział tyle rzeczy, że gdyby człowiek chciałby się do nich odnieść, to szkoda czasu – odpowiedział były piłkarz AS Romy i Juventusu.
Były prezes PZPN dopytywany, czy był kiedykolwiek prześladowany jak Gianni Infantino ze względu na kolor włosów odparł, że nie. – Ja byłem dumny, że mam rude włosy jak byłem młody. Mnie to nigdy nie przeszkadzało (śmiech) – dodał.
Jak to się mówi czasem władza odbiera ludziom rozum. Czucie się najważniejszym człowiekiem powoduje, że ludzie tracą pewne granice, nie szanują innych i wydaje im się, że mogą robić, co im się podoba – stwierdził, dodając, że Infantino wcześniej był „fajnym sekretarzem generalnym UEFY”.
Na koniec Zbigniew Boniek przypomniał także, że to nie Infantino i Blatter głosowali za tym, by te mistrzostwa były w Katarze.
Czytaj też:
Skandal w wiosce kibicowskiej. Przyjezdni nie mają co pićCzytaj też:
Argentyńczycy biją na alarm. Leo Messi nie trenuje z drużyną