Zapadła decyzja w sprawie trenera reprezentacji Niemiec. Wiadomo, co z Hansim Flickiem

Zapadła decyzja w sprawie trenera reprezentacji Niemiec. Wiadomo, co z Hansim Flickiem

Hansi Flick
Hansi Flick Źródło: Newspix.pl / EXPA/Eibner/Sascha Walther
Niemcy podjęli już decyzję w sprawie swojego selekcjonera. Po tym jak nasi zachodni sąsiedzi skompromitowali się podczas mundialu przyszłość Hansiego Flicka nie była pewna. Teraz wszystko się wyjaśniło.

Reprezentacja Niemiec fatalnie wypadła podczas . Die Mannschaft była uważana za jedną z tych drużyn, które na koniec będą w stanie sięgnąć po trofeum. Oczekiwania szybko jednak rozjechały się z rzeczywistością, w związku z czym w mediach zaczęto debatować na temat przyszłości Hansiego Flicka. Teraz niemiecka federacja wydała komunikat, który zakończył te dyskusje.

Hansi Flick zostaje w reprezentacji Niemiec

Trudno jednak dziwić się tamtejszym kibicom oraz dziennikarzom, skoro Die Mannschaft nie wyszła z grupy podczas drugiego mundialu z rzędu. W tegorocznym czempionacie najpierw sensacyjnie przegrali z Japonią 1:2, następnie zremisowali z Hiszpanią 1:1, by na koniec wygrać 4:2 z Kostaryką. To zwycięstwo okazało się jednak pyrrusowym.

Wielu domagało się więc zwolnienia Flicka. DFB natomiast podjęła odmienną decyzję. „Jesteśmy przekonani, że mistrzostwa Europy, które odbędą się w naszym kraju, okażą się wielką szansą dla niemieckiego futbolu. Naszym celem jest osiągnięcie sportowego sukcesu podczas tego turnieju. Mamy pełne zaufanie do Hansiego Flicka. Liczymy, że podołał wyzwaniu razem z zespołem, który poprowadzi” – czytamy w komunikacie opublikowanym na oficjalnej stronie niemieckiej federacji.

„Wraz z moim sztabem jesteśmy optymistami w kwestii zbliżających się mistrzostw Europy. Możemy osiągnąć dużo więcej, niż pokazaliśmy w Katarze. Na mundialu straciliśmy ogromną szansę, lecz wyciągniemy z niej wnioski” – stwierdził natomiast sam Flick. Przypomnijmy, że Euro 2024 odbędzie się właśnie w Niemczech.

Czytaj też:
Frankowski może zmienić klub już tej zimy. Jest poważne zainteresowanie
Czytaj też:
Jacek Bąk broni Czesława Michniewicza. Mocne słowa o zachowaniu liderów kadry