Niedziela 6 lutego przejdzie do historii polskich skoków narciarskich. Dawid Kubacki zdobył medal olimpijski, dołączając tym samym do takich sław jak Wojciech Fortuna, Adam Małysz i Kamil Stoch, którzy w przeszłości sięgali po indywidualne krążki na igrzyskach.
Mistrz świata z Seefeld wprawdzie po pierwszej serii i locie na 104 m zajmował dopiero ósme miejsce, ale po świetnej drugiej próbie (103 m) zdołał awansować na trzecią pozycję. Drugi był Manuel Fettner, a pierwszy Ryoyu Kobayashi, który tym samym potwierdził, że w obecnym sezonie jest w bardzo wysokiej formie.
Pekin 2022. Kiedy ceremonia medalowa z udziałem Kubackiego?
Po zakończonym konkursie odbyła się dekoracja, podczas której najlepsza trójka otrzymała maskotki-pandy będące symbolem Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Ceremonia medalowa odbędzie się z kolei we wtorek 8 lutego o godz. 12:55. Wtedy to Kubacki odbierze brązowy krążek za trzecie miejsce na skoczni normalnej.
Pekin 2022. Dawid Kubacki nie krył zaskoczenia
Dawid Kubacki po zawodach nie ukrywał, że nie do końca wierzył w miejsce na podium. – Tak naprawdę do momentu, kiedy skakał Peter Prevc, średnio w to wierzyłem. Po zobaczeniu jego skoku wydawało mi się, że przeleciał wymaganą odległość. Kiedy okazało się, że nie osiągnął 100 metrów, lampka mi się zapaliła. A później… Euforia, szczęście i potrzebowałem chwili, aby się ogarnąć, bo nie dowierzałem – przyznał na antenie TVP Sport.
Czytaj też:
Monika Hojnisz-Staręga najwyżej z Polek w rywalizacji biathlonistek. Niemka ze złotem olimpijskim