Reprezentacja Polski wzięła udział w sprincie drużynowym w biegach narciarskich. Najpierw odbywały się półfinały, z których awansowały po cztery drużyny i dwie ekipy z najlepszym czasy wśród przegranych. Z pierwszego półfinału awansowały bezpośrednio drużyny Niemiec, Stanów Zjednoczonych, Austrii i Szwajcarii. W drugim zaś oczy Polaków zwrócone były na naszą parę Izabela Marcisz/Monika Skinder.
Polki o awans walczyły do samego końca
Pierwsza zmiana w wykonaniu Polek zakończona została na 6. miejscu. Na drugiej zmianie zaś nasza drużyna była na 8. miejscu, ale z niewielką, wynoszącą zaledwie 2.3 sekundy stratą. Izabela Marcisz na swojej ostatniej zmianie trochę straciła, przez co rozpoczęliśmy walkę o miejsce piąte, które dawało nadzieję na awans z pozycji szczęśliwego przegranego. Okazało się jednak, że szóste również będzie dobre.
W półfinale finiszowała Monika Skinder, która próbowała wyprzedzić sztafetę francuską. Biało-Czerwone dobiegły na 6. pozycji, ale ich czas był lepszy niż piątej drużyny z pierwszego półfinału. Dzięki temu zarówno nasza, jak i trójkolorowa sztafeta znalazły się w finale, który rozpocznie się o godzinie 10:15. Polki powtórzyły sukces, który udawało nam się osiągać na trzech poprzednich imprezach rangi olimpijskiej.
Sukcesu naszych zawodniczek nie osiągnęli panowie. Maciej Staręga i Kamil Bury walczyli, ale kończą swój bieg półfinałowy na 8. miejscu, przez co nie awansują do finału.
Gdzie jeszcze wystąpią Polacy?
Zaplanowane są jeszcze starty polskich łyżwiarek na torze short tracka. Ćwierćfinały biegu na 1500 metrów rozpoczną się 16 lutego o godzinie 12:30. Na starcie staną Natalia Maliszewska i Kamila Stormowska.
Czytaj też:
Polak zaliczył dobry pierwszy zjazd. Drugi mógł zakończyć się fatalnie