W środę 9 czerwca reprezentacja Portugalii zmierzyła się z Izraelem w ostatecznym teście przed rozpoczynającymi się 11 czerwca mistrzostwami Europy. Cristiano Ronaldo i spółka gładko wygrali z przeciwnikami 4:0. Autorem jednej z bramek był właśnie napastnik Juventusu. Dwa gole i asystę dołożył od siebie Bruno Fernandes, a czwarte trafienie zapisane zostało na konto Joao Cancelo, zawodnika Manchesteru City.
Ewidentnie najlepszym piłkarzem Portugalii był Bruno Fernandes, który oprócz dwóch goli i asysty wiódł prym w rozgrywaniu piłki. Przykro to stwierdzać, ale postawa Cristiano Ronaldo, mimo strzelonej bramki, dalece odbiegała poziomem od tej, którą prezentowł pomocnik Manchesteru United.
Portugalia – Izrael. Kuriozalny rzut wolny Cristiano Ronaldo
Forma boiskowa Cristiano Ronaldo została niejako podsumowana podczas jednego z rzutów wolnych, do którego podszedł właśnie napastnik reprezentacji Portugalii. Trzeba zaznaczyć, że zawodnik Juventusu już dawno osadził się w świadomości kibiców jako człowiek, który kiedyś wykonywał te stałe fragmenty gry wybitnie, a od paru ładnych lat robi to co najwyżej przeciętnie. Ronaldo wziął rozbieg, mocno uderzył w piłkę i... posłał ją w trybuny, wyjątkowo daleko od bramki Izraelczyków.
twitterCzytaj też:
Polacy wrócili na fotel lidera. Tak wygląda tabela Ligi Narodów