26 sierpnia byliśmy świadkami miłej niespodzianki – po kilku latach posuchy Legia Warszawa w końcu awansowała do fazy grupowej jakiegoś pucharu. Chodzi o Ligę Europy. Na razie Wojskowi nie poznali jeszcze swoich przyszłych rywali (losowanie 27 sierpnia o godzinie 12:00), ale już teraz władze klubu mogą być z nich dumni. Dzięki dobrym wynikom Legia zarobiła bowiem sporo pieniędzy.
Legia już zdobyła wielkie pieniądze
Nie od dziś wiadomo, że kondycja finansowa mistrzów Polski nie jest najlepsza. Co prawda nie na tyle, by groził jej upadek czy nawet nadzór ze strony odpowiedniej instytucji. Niemniej jednak ze względu na fakt, iż rokrocznie odpadała z pucharów już w eliminacjach, budżet warszawian mocno na tym ucierpiał.
Teraz jednak drużyna Czesława Michniewicza sprawiła, że finanse zostały znacznie podreperowane. Ze względu na przejście kilku faz eliminacyjnych, awans do etapu grupowego oraz z tytułu praw telewizyjnych, na konto warszawian trafiło około 20 milionów złotych. Druga strona medalu jest taka, że skoro jesienią Legia będzie rywalizowała na trzech frontach, drużyna potrzebuje wzmocnień na kilku pozycjach. Część z tej kwoty trzeba zainwestować w nowych zawodników o wysokiej jakości.
Jakie premie można zdobyć w fazie grupowej Ligi Europy?
To jednak nie koniec ewentualnych zarobków w Lidze Europy dla Legii. Te są uzależnione od wyników, jakie w niej osiągnie. Dla uczestników fazy grupowej UEFA przewidziała następujące premie:
Wygrany mecz w grupie – 630 tysięcy euro (2,9 miliona złotych)
Remis w grupie – 210 tysięcy euro (965 tysięcy złotych)
Pierwsze miejsce w grupie – 1,1 miliona euro (5 milionów złotych)
Drugie miejsce w grupie – 550 tysięcy euro (2,5 miliona złotych)
Czytaj też:
Emreli show. Legia Warszawa wygrała ze Slavią Praga i awansowała do Ligi Europy