Maciej Szczęsny został przyłapany na prowadzeniu samochodu pod wpływem alkoholu podczas kontroli przeprowadzonej 5 października w Warszawie. Były bramkarz następnego dnia pojawił się na komendzie, gdzie przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. – To była straszna głupota. Jestem tym załamany, zażenowany, jest mi strasznie wstyd – mówił później w rozmowie z WP Sportowe Fakty.
Szczęsny zawieszony
O komentarz w sprawie dziennikarze weszlo.com poprosili Marka Szkolnikowskiego, czyli dyrektora TVP Sport. To właśnie z tą stacją współpracował Szczęsny, występując w roli eksperta. – Maciej miał pracować przy najbliższych meczach reprezentacji, natomiast sytuacja jest, jaka jest. Chciałbym, żeby dziennikarze i eksperci Telewizji Polskiej, która jest medium publicznym, byli wzorem do naśladowania – stwierdził Szkolnikowski.
Jak podkreślił dyrektor TVP Sport, wprawdzie Szczęsny nie doprowadził do wypadku, ale i tak „nie ma co relatywizować tych kwestii”. – Zero tolerancji dla ludzi, którzy siadają za kółko pod wpływem alkoholu – dodał.
Szkolnikowski przekazał także, że były bramkarz został zawieszony na kilka tygodni. – Reakcja musi być stanowcza, żeby odpowiedzieć na tę plagę ostatnich wydarzeń, bo bardzo dużo było w ostatnich miesiącach takich sytuacji w świecie celebrytów. Reakcja musi być odpowiednio mocna, by dać przykład innym, żeby trzy razy się zastanowili, zanim coś takiego zrobią – zaznaczył podkreślając, że za kilka tygodni zostaną podjęte kolejne decyzje ws. Szczęsnego.
Czytaj też:
Peszko zadrwił ze Szczęsnego. Nawiązał do słów byłego bramkarza o „głąbie i debilu”