Mistrzostwa świata w Katarze zakończyły się kilka dni temu, jednak echa turnieju będą rozchodziły się jeszcze przez długi czas. Mimo wielu spektakularnych meczów i akcji kibice w mediach społecznościowych wielokrotnie narzekali na brak bramek, które zapadłyby w ich pamięci na bardzo długo. Wydawało się, że jedynym kandydatem do tytułu bramki mundialu jest ta zdobyta przez Richarlisona w meczu z Serbią. Nie stało się inaczej.
Droga Brazylii na mistrzostwach świata w Katarze
Przypomnijmy, że reprezentacja Brazylii zakończyła swoje zmagania w mistrzostwach świata już na etapie ćwierćfinału. Przed mundialem Canarinhos stawiani byli w gronie faworytów do ostatecznego triumfu w turnieju, jednak mimo wyraźnej przewagi w meczu zostali pokonani w rzutach karnych przez Chorwację.
Wcześniej Canarinhos wygrywali w spotkaniach z Serbią (2:0), Szwajcarią (1:0), a następnie przegrali z Kamerunem (0:1). W 1/8 finału nie pozostawili złudzeń Korei Południowej, zwyciężając 4:1. W tym meczu wszystkie gole Brazylijczycy zdobyli już w pierwszej połowie.
Bramka Richarlisona uznana golem mundialu w Katarze
Brazylijczycy grali w grupie G, zatem na swoje mecze musieli czekać najdłużej, jednak warto było. O ile większość pozycji na boisku była dość jasna i klarowna, tak niewiele osób przewidywało, kto wystąpi na pozycji „dziewiątki”.
Tite postawił na Richarlisona i jak później się okazało, wybór ten okazał się jak najbardziej trafny. Już w pierwszym meczu 25-latek zaliczył dublet, a drugi gol został uznany za najpiękniejszy w całym turnieju. Napastnik Tottenhamu wykonał strzał nożycami, z którym nie miał szans strzegący bramki Vanja Milinković-Savić.
twitterCzytaj też:
Neymar pokusił się o szczere wyznanie. „Płakałem całą noc”Czytaj też:
Sensacja stała się faktem. Brazylia odpadła z mundialu!