W ubiegłym roku kibice otrzymali wyczekiwane widowisko. Choć mistrzostwom świata w Katarze towarzyszyły olbrzymie kontrowersje między innymi ze względu na naruszenie praw człowieka. Impreza przebiegła jednak zgodnie z planem, a z trzeciego tytułu w historii mogli cieszyć się Argentyńczycy z Leo Messim na czele. Za trzy lata najważniejsza impreza futbolu zawita do Kanady, USA i Meksyku.
Organizator mistrzostw świata z problemami finansowymi
Mundial w 2026 roku będzie pierwszym, który zostanie zorganizowany w trzech krajach. Ponadto po raz pierwszy w historii weźmie w nim udział aż 48 reprezentacji. Rozszerzenie formuły mundialu nie wszystkim się podoba, lecz prawdopodobnie będzie to oznaczać zwiększenie wpływów. Wcześniej trzeba jednak tę imprezę zorganizować, a kłopoty finansowe dosięgają Kanadyjski Związek Piłki Nożnej (CSA). Organizacja ma na tyle poważne problemy, że w sprawę zaangażował się tamtejszy rząd, który nakazał przeprowadzenie audytu. Rezerwy federacji znikają w szybkim tempie, a piłkarze i piłkarki reprezentacji strajkowali przeciwko złemu zarządzaniu instytucją.
– Jesteśmy w dużych tarapatach. Doszliśmy do momentu, w którym nie mamy wystarczających środków właściwie na wszystkie realizowane przez nas programy: od futbolu amatorskiego, po młodzieżowy, aż po dorosłe reprezentacje. Bankructwo? Nie możemy tego wykluczyć, ale jest to ostatnia rzecz, której bym chciał – powiedział telewizji TSN p.o. sekretarza generalnego federacji Jason de Vos.
Kanada rywalizowała podczas MŚ 2022
Kanada ma problem ze znalezieniem funduszy na organizację meczów towarzyskich. Reprezentacja mężczyzn Johna Herdmana w ubiegłym roku wystąpiła na mistrzostwach świata po raz pierwszy od 36 lat. Zajęła ostatnie miejsce w grupie F z Maroko, Chorwacją i Belgią.
Czytaj też:
Arabski fundusz planuje przejąć polski klub. Szykuje się nowa era w dziejach?Czytaj też:
Reprezentacja Polski zagra kolejny mecz towarzyski. PZPN ujawnił rywala