Za wschodnią granicą wciąż toczy się wojna pomiędzy Rosją a Ukrainą, na której giną postronni ludzie. Rosjanie pozostają zawieszeni w większości dyscyplin sportowych. Każda próba zluzowania sankcji wiąże się z głośnym sprzeciwem Ukraińców i przedstawicieli innych państw w tym Polski. Tak dzieje się w przypadku obecności sportowców z Rosji i Białorusi na igrzyskach.
Piłkarz Szachtara Donieck polubił wpis o zwycięstwie Rosji
Przy okazji okna reprezentacyjnego w piłce nożnej doszło do pierwszego meczu pomiędzy Rosją a europejskim krajem od czasu wybuchu wojny. Rosja podjęła w Moskwie Serbów. Choć zespół z Bałkanów był za to krytykowany, to samo państwo od długiego czasu pozostaje przyjacielem Rosji. Co więcej, na meczu wraz z ministrem spraw zagranicznych Sergiejem Ławrowem była również wiceminister spraw zagranicznych Serbii Ivica Daczic.
„Mecz hańby” jak był określany sparing, zakończył się zwycięstwem gospodarzy 4:0. Wpis na Facebooku informujący o zwycięstwie Sbornej polubił Husraw Toirow, reprezentant Tadżykistanu. Być może nie byłoby całego zamieszania, gdyby nie fakt, iż piłkarz obecnie reprezentuje barwy ukraińskiego Szachtara Donieck. Klub pokłada wielkie nadzieje w 19-latku dając mu nawet szansę gry w pierwszym składzie.
Zachowanie zawodnika nie umknęło uwadze ukraińskim służbom bezpieczeństwa, a także samemu klubowi. Gdy sprawa wyszła na jaw Szachtar ukarał Toiowa karą finansową w wysokości 300 tysięcy hrywien (około 30 tysięcy złotych), będącą równowartością miesięcznej pensji. Pieniądze mają zostać przekazane Siłom Zbrojnym Ukrainy.
Surowa kara dla Husrawa Toirowa
Jest możliwe, że cała sprawa nie zakończy się na karze finansowej. Ukraińskie media sugerują możliwość wytransferowania piłkarza przy najbliższej okazji.
Czytaj też:
Wyjaśniła się sytuacja reprezentantów Polski. Mieszane wieści dla kibicówCzytaj też:
To byli prawdziwi liderzy reprezentacji Polski. Zbigniew Boniek wskazał dwóch piłkarzy