UEFA tym razem łaskawa dla Legii Warszawa. Decyzją Komisji Dyscyplinarnej Europejskiej Unii Piłkarskiej za pojawienie się nielegalnego transparentu, odpalenie środków pirotechnicznych na trybunach oraz niewystarczającą organizację meczu eliminacji Ligi Europy z FK Aktobe, mistrzowie Polski zostali ukarani tylko grzywną w wysokości 80 tysięcy euro.
Na samym początku spotkania kibice odpalili race i zaprezentowali olbrzymią flagę, na której przedstawili UEFA jako olbrzymią świnię z podpisem: "Futbol nie ma żadnego znaczenia, liczą się tylko pieniądze". Decyzja oznacza, że zaplanowany na 18 września pierwszy mecz w fazie grupowej Ligi Europejskiej z belgijskim Lokeren Legia zagra z udziałem publiczności. To nie pierwsze wykroczenie popełnione przez warszawskich kibiców, więc można się było spodziewać zdecydowanie surowszej kary. Nie dziwi więc zamieszczony na Twitterze wpis właściciela stołecznego klubu Dariusza Mioduskiego: „Wiem, że mogło być gorzej....doceniam to".