Bezbramkowymi remisami zakończyły się mecze Śląska Wrocław z IFK Goeteborg oraz Jagiellonii Białystok z Omonią Nikozja w ramach drugiej rundy eliminacji Ligi Europy. Rewanże za tydzień.
Białostoczanie rywalizowali z zespołem, który tak jak oni nigdy nie grał w fazie grupowej europejskich rozgrywek. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem - Jagiellonia swoje sytuacje miała, ale wszystkie zmarnowała. Gospodarze na prowadzenie mogli wyjść już w... 15 sekundzie. Tuszyński zagrał piłkę w pole karne, gdzie przejął ją Romanczuk. Pomocnik nie uderzył jednak czysto i nie pokonał golkipera. Bez bramek obyło się także we Wrocławiu, gdzie Śląsk grał z faworyzowanym IFK Goeteborg.
Oba wyniki delikatnie faworyzują zespoły zagraniczne - wszystkie czwartkowe mecze Ligi Europy z udziałem gości odbyły się w Polsce. Rewanże odbędą się za tydzień.
Wygrała tylko Legia
W czwartek w fazie grupowej LE rywalizowała także Legia Warszawa. Wicemistrzowie Polski pokonali FC Botosani 1:0. Raport z meczu.
Wprost.pl
Oba wyniki delikatnie faworyzują zespoły zagraniczne - wszystkie czwartkowe mecze Ligi Europy z udziałem gości odbyły się w Polsce. Rewanże odbędą się za tydzień.
Wygrała tylko Legia
W czwartek w fazie grupowej LE rywalizowała także Legia Warszawa. Wicemistrzowie Polski pokonali FC Botosani 1:0. Raport z meczu.
Wprost.pl