Sytuacja, w jakiej znalazła się Legia Warszawa, wypełnia większość tematów związanych z polskim futbolem. Odpadnięcie z pucharów europejskich, ostatnie miejsce w lidze i na domiar złego atak pseudokibiców na zawodników – to obraz zespołu, który kilka miesięcy temu sięgał po mistrzostwo kraju. Swoje przewidywania co do przyszłości Wojskowych wyraził na łamach Interii Marcin Mięciel – były zawodnik zespołu z Łazienkowskiej.
Ekstraklasa 2021/22. Czy Legia Warszawa może spaść z ligi?
Popularny „Miętowy” zapytany o możliwy spadek klubu z Warszawy, oznajmia, że każdy ze scenariuszy jest możliwy, nawet ten najbardziej bolesny dla Legionistów.
– Cały czas myślę, że da sobie radę, ale jak patrzę z meczu na mecz na to co się dzieje z Legią, to zaczynam myśleć, że to jest możliwe – odpowiada z niepokojem Marcin Mięciel. – Wydaje się, że wygranie dwóch, trzech meczów to będzie proste zadanie i sytuacja się poprawi, ale to wcale nie jest takie oczywiste – dodaje były napastnik aktualnego mistrza Polski.
Fatalna forma Wojskowych
Legia Warszawa po 16 rozegranych spotkaniach w Ekstraklasie ma na swoim koncie 12 punków i zajmuje niechlubną ostatnią pozycję w lidze. Swoje występy w europejskich pucharach też już zakończyła, pomimo zaskakująco dobrego początku. Jakby tego było mało, po ostatniej porażce z Wisłą Płock, do autobusu klubowego weszli pseudokibice Legii i metodą kija chcieli „zmobilizować” zawodników do większego zaangażowania na boisku.
We wtorek 14 grudnia w klubie ze stolicy dokonano ważnej zmiany. Na fotelu pierwszego trenera zasiądzie Aleksandar Vuković, który wraca na to stanowisko po prawie półtora roku. – Klub cały czas mu płaci za wciąż obowiązujący kontrakt i jest to na pewno wariant oszczędnościowy. Po drugie na rynku nie ma teraz wolnych trenerów, którzy mogliby i chcieliby w tym momencie przejąć zespół – komentuje tę sytuację Marcin Mięciel
Czytaj też:
Kacper Kozłowski może wkrótce zmienić klub. Media: Gigant chce sprowadzić Polaka