Trener Legii nie krył irytacji po meczu z Termaliką. Przyznał, co go najbardziej zdenerwowało

Trener Legii nie krył irytacji po meczu z Termaliką. Przyznał, co go najbardziej zdenerwowało

Aleksandar Vuković
Aleksandar Vuković Źródło: Newspix.pl / Piotr Kucza/Fotopyk
Legia Warszawa po raz kolejny straciła ligowe punkty, remisując na wyjeździe z Termaliką Nieciecza. Na pomeczowej konferencji prasowej Aleksandar Vuković wskazał, co go najbardziej zirytowało w starciu ze Słoniami.

Legia Warszawa w sobotę 19 lutego zagrała na wyjeździe z najsłabszą drużyną Ekstraklasy, czyli Termaliką Nieciecza. Wojskowi nie wykorzystali szansy na opuszczenie strefy spadkowej i zaledwie zremisowali ze Słoniami. Podopieczni Aleksandara Vukovicia przez około 20 minut grali w osłabieniu po tym, jak drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Rafael Lopes.

Ekstraklasa. Aleksandar Vuković nie krył irytacji

To właśnie do tego zdarzenia na pomeczowej konferencji nawiązał szkoleniowiec mistrzów Polski. – Najbardziej irytuje fakt, że ponownie kończymy spotkanie w dziesięciu. To nie pomaga. W mojej opinii Rafael Lopes nie zasłużył na dwie żółte kartki. Przynajmniej jedna z nich była „na krzyk”, a nie po faktycznym faulu – stwierdził. Przypomnijmy, Wojskowi w osłabieniu kończyli także ostatni mecz z Wartą Poznań, podczas którego czerwoną kartkę za odepchnięcie rywala obejrzał Artur Boruc.

Vuković podkreślił, że jego zespół chciał grać o zwycięstwo. – Na początku drugiej części gry prezentowaliśmy się najlepiej, ale nie potrafiliśmy tego wykorzystać. Z przebiegu całego spotkania ten remis był zasłużony. Chcieliśmy wygrać, ale przyjmujemy ten punkt – kontynuował. Jak zauważył, gdyby Legia częściej remisowała, niż przegrywała, to jej sytuacja w tabeli wyglądałaby lepiej. – Szanujemy punkt wywalczony w takich okolicznościach – zaznaczył.

W podobnym tonie wypowiedział się trener Termaliki, Radoslav Latal. – Wywalczyliśmy punkt, a moja drużyna nie zagrała źle. W pierwszej połowie czekaliśmy na ruchy Legii, szykowaliśmy się na kontrę. Początek drugiej połowy nie był udany – przyznał. Szkoleniowiec Słoni podkreślił, że jego podopieczni nie wykorzystali gry w przewadze po tym, jak murawę opuścił Lopes. – Zdobyliśmy punkt i będziemy walczyć dalej – podsumował.

Czytaj też:
Manchester City pokonany! Rollercoaster emocji w starciu mistrza Anglii z Tottenhamem

Źródło: WPROST.pl / Legia.com