Wielki finansowy problem Górnika Zabrze. Sprawa trafiła do FIFA

Wielki finansowy problem Górnika Zabrze. Sprawa trafiła do FIFA

Krzysztof Kubica
Krzysztof Kubica Źródło:Newspix.pl / Piotr Kucza/FotoPyK
Sytuacja finansowa Górnika Zabrze sama w sobie jest nie do pozazdroszczenia. Jakby tych zwykłych problemów było mało, śląski klub ma jeszcze jeden problem – nie może wyegzekwować pieniędzy od Benevento za Krzysztofa Kubicę.

Górnik Zabrze nie szkoli młodzieży tak doskonale jak Lech Poznań, Zagłębie Lubin, Pogoń Szczecin czy nawet Legia Warszawa, ale od czasu do czasu potrafi – brzydko mówiąc – wyprodukować i sprzedać jakiś młody talent do mocniejszej ligi. Z przykład można tu podać Krzysztofa Kubicę, który zeszłego lata odszedł do Benevento i został klubowym kolegą Kamila Glika. Jak się jednak okazuje, włosi jeszcze nie zapłacili za pomocnika.

Benevento nie płaci Górnikowi Zabrze za Krzysztofa Kubicę

O całej sprawie poinformował portal weszlo.com. Pieniądze, które miała wyłożyć ekipa z Italii za młodzieżowego reprezentanta Polski, nie były duże. Czarownice zobowiązały się bowiem do zapłacenia za naszego rodaka 1,2 miliona euro, co jak na obecne rynkowe stawki nie jest kwotą wygórowaną. Mimo tego Ślązacy do dziś nie ujrzeli za swojego piłkarza ani złamanego grosza.

Stało się tak nawet pomimo faktu, iż Benevento wynegocjowało sobie możliwość zapłacenia za Kubicę w trzech równych ratach, po 400 tysięcy euro każda. Włosi bronią się tragiczną sytuacją sportową (zajmują ostatnie miejsce w tabeli Serie B), ale to żadne usprawiedliwienie na to, że nie dotrzymują warunków podpisanej umowy. Sprawa została zgłoszona do odpowiedniej instytucji, ale nawet to nic nie dało.

Niewykluczony jest nawet taki scenariusz, według którego zabrzanie ostatecznie nigdy nie ujrzą należnych im pieniądze. Jeśli spadek Czarownic do Serie C się ziści, najprawdopodobniej zbankrutują.

Sprawa Krzysztofa Kubicy i Górnika Zabrze trafiła do FIFA

Głos w tej sprawie zabrał też dyrektor sportowy Górnika. – Rozmawiamy głównie przez FIFA, Włosi unikają kontaktu. Liczymy, że zachowają się fair i wywiążą się z tego, do czego się zobowiązali. Nie chcę jednak mówić o datach, bo słyszeliśmy już parę terminów i nie były one dotrzymane. Próbujemy przez różnych ludzi te pieniądze odzyskać, robimy wszystko, co w naszej mocy – powiedział Łukasz Milik, cytowany przez wspomniany już wcześniej serwis weszlo.com.

Jakby tego było mało, kłopoty w Italii ma także sam Kubica. „Jako niby odpowiedzialny za całą aferę od dłuższego czasu nie podnosi się z ławki rezerwowych” – czytamy. Górnikowi z kolei pieniądze potrzebne są na wczoraj, a w najlepszym przypadku na już. Bez tego nie będą w stanie między innymi wykupić Kanjiego Okonukiego, ponieważ środki na ten ruch miały pochodzić właśnie ze sprzedaży Kubicy do Benevento. Ich brak znacząco wpłynie więc na budowę kadry zabrzan na sezon 2023/24.

Czytaj też:
Dobre wiadomości dla kibiców Legii Warszawa ws. Josue. Zdradził je dyrektor sportowy
Czytaj też:
Krzysztof Piątek przeniesie się do legendarnego klubu? Polak blisko transferu

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / weszlo.com