Barcelona przeżywa w ostatnich miesiącach kryzys. W środę 20 października podopieczni Ronalda Koemana w trzecim meczu Ligi Mistrzów 2021/2022 zdołała wygrać z Dynamem Kijów 1:0. Było to pierwsze zwycięstwo Blaugrany w tegorocznych rozgrywkach europejskich. Kataloński klub zmaga się z problemami finansowymi, stracił w letnim okienku transferowym Leo Messiego, a w La Lidze zajmuje obecnie 7. miejsce, niedające gry w europejskich pucharach w przyszłym sezonie.
Właściciele Barcy, którzy delikatnie mówiąc, nie są chwaleni, zdobyli się na jeden dobry ruch (w sumie nawet dwa), czyli na odnowienie kontraktów z dwoma młodymi i perspektywicznymi piłkarzami.
La Liga. Ansu Fati i Pedri podpisali nowe kontrakty
Pierwszym, który przedłużył swój kontrakt z Barceloną był Pedri. 18-letni piłkarz rozegrał w zeszłym sezonie w barwach Blaugrany ponad 50 spotkań, w których zdobył cztery bramki i zaliczył sześć asyst. Młody zawodnik przedłużył umowę z klubem do czerwca 2026 roku.
Ansu Fati jest najmłodszym strzelcem klubu w historii La Liga i drugim najmłodszym debiutantem Blaugrany. Młody Hiszpan gra dla katalońskiego klubu od 10 roku życia. W dorosłej drużynie rozegrał 47 spotkań i zdobył 15 bramek. Pod koniec września 2021 wrócił dopiero po 10-miesięcznej kontuzji kolana i od razu zdobył bramkę. Fati przedłużył swój kontrakt do roku 2027.
Ogromna klauzula wykupu
Jeśli jakikolwiek klub będzie chciał wykupić Ansu Fatiego lub Pedriego bez dogadywania się z klubem, będzie musiał za to słono zapłacić. Obaj piłkarze mają bowiem w kontrakt wpisaną klauzulę jednego miliarda euro. Oczywiście jeśli Blaugrana chciałaby sprzedać młodych zawodników, mogłaby to zrobić za znacznie mniejszą kwotę.
Czytaj też:
Liga Mistrzów. Robert Lewandowski z kolejnym rekordem na swoim koncie. Najdłuższa seria w historii
Komentarze