Pierwsze słowa Roberta Lewandowskiego przejdą do historii. Zdradził, dlaczego dołączył do FC Barcelony

Pierwsze słowa Roberta Lewandowskiego przejdą do historii. Zdradził, dlaczego dołączył do FC Barcelony

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski Źródło:PAP/EPA / EPA/ALEJANDRO GARCIA
Robert Lewandowski został wreszcie oficjalnie zaprezentowany jako piłkarz FC Barcelony. Wydarzenie odbyło się na stadionie Blaugrany. Chwilę później Polak zabrał głos podczas konferencji prasowej z dziennikarzami.

W piątek, 5 sierpnia Robert Lewandowski został oficjalnie zaprezentowany przez FC Barcelonę. Polski napastnik pojawił się na Spotify Camp Nou w obecności około 45. tysięcy widzów. Podczas tego wydarzenia towarzyszyli mu również jego najbliżsi. Publiczność zgromadzona na trybunach powitała go gromkimi brawami.

Po kilku zdjęciach został poproszony o zabranie głosu. Ku zdziwieniu swoje pierwsze zdania wypowiedział w języku katalońskim. Słowa te wywołały prawdziwą euforię. – Jestem bardzo szczęśliwy. To była długa droga. Mam nadzieję, że będziecie nas wspierać. Chcę strzelić mnóstwo goli i dać wam wiele radości. To coś fantastycznego, że jest tu tylu kibiców – dodał, mówiąc już po angielsku. Więcej powiedział podczas konferencji prasowej, która miała miejsce tuż po prezentacji.

Konferencja prasowa z udziałem Roberta Lewandowskiego. Polak odpowiadał na pytania dziennikarzy

Podczas spotkania z dziennikarzami „Lewy” podkreślił, że to, co miało miejsce na stadionie FC Barcelony, jest dla niego niesamowitym przeżyciem. Trudno było mu znaleźć słowa, które trafnie opisałyby jego radość i zadowolenie. – Chcę jak najszybciej odwdzięczyć się fanom swoją grą – powiedział Polak.

Zapytany o powody dołączenia do Dumy Katalonii odpowiedział, że traktuje to jako nowe wyzwanie. Jednak decyzja o odejściu z Bayernu Monachium była trudna, choć uznał, że jest już gotowy na zrobienie kolejnego kroku w swojej karierze. – Wiem, że to nie jest najlepszy czas dla FC Barcelony, ale rozmawiałem z Joanem Laportą i poznałem szczegóły tego projektu. Wiem, że przyszłość będzie lepsza. Gdy patrzę na to, co robimy na treningach, widzę, że jak dużo nam wychodzi. Musimy teraz pokazać to w kolejnych meczach – zaznaczył 33-latek.

Oczywiście nie zabrakło pytań o wiek polskiego napastnika. Wkrótce będzie obchodzić 34. urodziny, ale jak sam przyznaje, nie ma to dla niego kompletnie znaczenia. – To tylko cyfra. Moje ciało tego nie czuje. Mogę grać jeszcze długo – dodał.

Na sam koniec jeden z dziennikarzy zapytał „Lewego”, w czym tkwi jego sukces. Chciał wiedzieć, co takiego robi kapitan naszej kadry tuż po wstaniu z łóżka i jak wygląda jego standardowy dzień. – Po wstaniu z łóżka zawsze jem śniadanie (śmiech). Później idę na trening. Robię to, co kocham, ale zawsze chcę więcej, chcę się poprawiać. Nie czuję bólu, ale głód. Wiek mi tylko pomaga ze względu na doświadczenie. Mam tę mentalność, że mogę ciężko pracować – powiedział.

Czytaj też:
Sztab FC Barcelony zachwycony Robertem Lewandowskim. Polak „porywa” innych zawodników

Opracował:
Źródło: WPROST.pl