Kibice Lecha Poznań „przejmą” stadion we Florencji? Zapowiada się gorący wieczór

Kibice Lecha Poznań „przejmą” stadion we Florencji? Zapowiada się gorący wieczór

Kibice Lecha Poznań
Kibice Lecha Poznań Źródło:Newspix.pl / JAKUB PIASECKI / CYFRASPORT
W czwartek piłkarze Lecha Poznań zagrają rewanżowy mecz w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy z Fiorentiną. Po wysokiej porażce (1:4) na swoim terenie we Florencji mistrzowie Polski będą potrzebować cudu. Z pewnością Kolejorz będzie mógł liczyć na niezmienne wsparcie licznej grupy swoich kibiców.

Piłkarze Lecha Poznań po słabym występie w pierwszym z ćwierćfinałów Ligi Konferencji Europy, w czwartek będą chcieli pozytywnie skwitować swoją pucharową przygodę. Trudno wyobrazić sobie, żeby Kolejorz miał odrobić stratę trzech goli (1:4), na stadionie we Florencji. Na trybunach fani Lecha mają jednak mocno wspierać swoich ulubieńców.

Fiorentina zagra z Lechem Poznań o awans do półfinału LKE

Według informacji podanych przez TVP Sport na trybunach Stadio Artemio Franchi ma zasiąść grupa ponad dwóch tysięcy fanów Lecha. Mobilizacja ze strony kibiców Kolejorza to już niemal tradycja, zarówno na krajowym, jak i europejskim podwórku. Nieprzypadkowo zresztą tzw. Poznań, czyli rytmiczne skakanie na trybunach stojąc tyłem do murawy, stało się kibicowską wizytówką, którą podłapano np. wśród fanów Manchesteru City.

Grupy kibiców Kolejorza mocno obawiają się gospodarze z Florencji. Burmistrz Florencji Dario Nardella najwyraźniej naczytał się włoskich mediów, które od kilku tygodni straszą przyjazdem zorganizowanej grupy najzagorzalszych kibiców z Poznania. Określa się ich nawet mianem „jednych z najbardziej niebezpiecznych w Europie”.

facebook

Fani Lecha wystosowali nawet specjalne pismo do Nardelli, uspokajając przed swoją przybyciem do miasta, którym zarządza. Burmistrza zaproszono nawet na mecz do Poznania, ale polityk nie skorzystał z zaproszenia. Możliwe, że na własne oczy będzie mógł zobaczyć zachowanie fanów Kolejorza w czwartkowy wieczór.

Głośniejszy doping we Florencji ze strony fanów Kolejorza?

Na trybunach stadionu Fiorentiny nie należy się spodziewać kompletu. Legendarne Artemio Franchi może pomieścić nawet ponad 45 tysięcy fanów. Miejscowi przewidują, że gospodarze wypełnią obiekt maksymalnie w połowie. Z tego też względu fani Lecha mogą swoim głośnym dopingiem być jednym z najlepiej słyszalnych na stadionie.

Czytaj też:
Dobre wieści dla Lecha Poznań przed rewanżem z Fiorentiną. Rywal osłabiony