Trener Fiorentiny wprost o kibicach Lecha Poznań. Zwrócił uwagę na coś ważnego

Trener Fiorentiny wprost o kibicach Lecha Poznań. Zwrócił uwagę na coś ważnego

Kibice Lecha Poznań
Kibice Lecha PoznańŹródło:Shutterstock / Dziurek
Mistrzowie Polski nieudanie otworzyli dwumecz w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy. Lech Poznań przegrał na swoim stadionie z Fiorentiną aż 1:4 (1:2). Na trybunach panowała kapitalna atmosfera, o której wspomniał trener gości Vincenzo Italiano.

To nie był wieczór Lecha Poznań. Kolejorz przegrał różnicą aż trzech goli (1:4), praktycznie żegnając się z szansami na awans do półfinału Ligi Konferencji Europy. Fiorentina okazała się trudną przeszkodą, Włosi zagrali dojrzały futbol. Poznaniacy na pocieszenie kolejny raz pokazali Europie, jak kapitalnych mają kibiców.

Vicenzo Italiano szczerze o kibicach Lecha Poznań

Na trybunach stadionu przy ul. Bułgarskiej w czwartkowy wieczór pojawiło się dokładnie 40813 fanów. Atmosfera była bardzo gorąca, a imponująca kartoniada tworząca napis „Forza Lech” musiała zrobić na gościach spore wrażenie.

twitter

Poznaniacy dużo gorzej niż na trybunach spisali się na boisku. Lech popełnił sporo błędów, dodatkowo brakowało kilku czołowych graczy, których absencje były aż nadto widoczne. Wymienić można przykładowo dwójkę Bartosz Salamon (zawieszony przez UEFA) i Radosław Murawski (pauzował za kartki). Dodatkowo Fiorentina wykorzystała swoją przewagę potencjału, widoczna była większa kultura gry u Włochów oraz jakość poszczególnych zawodników.

Powody do zadowolenia po meczu mógł mieć trener gości Vincenzo Italiano. Szkoleniowiec Fiorentiny zwrócił uwagę na znaczenie fanów i atmosfery na trybunach, którym jego piłkarze musieli się przeciwstawić.

– Sami widzieliście, jak zostaliśmy powitani. Nie chcieliśmy dodać Lechowi odwagi, mimo ich wyrównania kontynuowaliśmy grę i nie straciliśmy pewności siebie. Odnieśliśmy wielkie zwycięstwo, byliśmy konkretni w ofensywie. Jestem zadowolony z postawy swoich piłkarzy. Lech to groźna drużyna, ale moi zawodnicy zablokowali ich atuty. Cieszy mnie przewaga trzech goli już po pierwszym meczu ćwierćfinałowym, u siebie będziemy chcieli utrzymać korzystny wynik – przyznał Italiano cytowany przez „Przegląd Sportowy Onet”.

Rewanż we Florencji odbędzie się w czwartek 20 kwietnia. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 18:45. Mistrzowie Polski staną na Półwyspie Apenińskim przed misją niemal niemożliwą do realizacji. Ale dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe.

Czytaj też:
Fiorentina pokazała Lechowi Poznań miejsce w szeregu. Włosi byli za mocni
Czytaj też:
Oficjalnie: Znamy miejsce meczu Polska – Niemcy. Wydano powiadomienie