Starcia kibiców Olympiakosu i Fiorentiny. Interweniowała policja

Starcia kibiców Olympiakosu i Fiorentiny. Interweniowała policja

Zmieniono: 
Kibic Fiorentiny
Kibic Fiorentiny Źródło:PAP/EPA / Yannis Kolesidis
Niedawno Atalanta pokonała 3:0 Bayer Leverkusen w finale Ligi Europy. Teraz poznaliśmy triumfatora Ligi Konferencji. Mierzyły się ze sobą Olympiakos i Fiorentina.

Dla Fiorentiny to był drugi finał Ligi Konferencji Europy z rzędu. W ubiegłym sezonie piłkarze Violi przegrali z West Hamem. Teraz mogli się zrewanżować i sięgnąć po ten puchar. Na drodze stanął im Olympiakos, czyli rewelacja tego sezonu LKE. Grecy po drodze wyeliminowali takie drużyny jak Fenerbahce i Aston Villa.

Starcia kibiców w finale Ligi Konferencji Europy

Już w czwartej minucie piłkarze Olympiakosu mogli wyjść na prowadzenie. Daniel Podence ruszył lewym skrzydłem z indywidualną akcją. Zawodnik minął defensora i oddał płaski strzał w stronę dalszego słupka. Jak struna wyciągnął się Terracciano i uchronił swój zespół od straty gola.

twitter

W 9. minucie to Milenković z Fiorentiny wpisał się na listę strzelców. Bramka jednak nie została uznana, bo defensor był na spalonym. Do przerwy w finale Ligi Konferencji Europy nie oglądaliśmy bramek, oprócz tej nieuznanej. Żadna z drużyn nie wypracowała sobie wyraźnej przewagi.

Jak donieśli dziennikarze obecni na tym meczu, tuż przed przerwą kibice Fiorentiny "starli się" z kibicami Olympiakosu. Musiała interweniować Policja oraz... piłkarze Violi, którzy podbiegli do swoich fanów, by spróbować ich uspokoić.

twitter

Olympiakos zwycięzcą Ligi Konferencji Europy w sezonie 2023/24

W drugiej połowie podobnie jak w pierwszej ten mecz nie porywał. W 69. minucie świetną okazję do strzelenia pierwszej bramki był Kuame. Otrzymał on kapitalne podanie od Dodo. Skrzydłowy podniósł piłkę, ale strzał był zbyt lekki, by zaskoczył Tzolakisa. Niestety bramek znów nie oglądaliśmy, więc do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka.

W dogrywce do ataku ruszyli piłkarze Olympiakosu. W 96. minucie oglądaliśmy niemal kopię sytuacji z pierwszych minut, tym razem w wykonaniu Stevana Joveticia. Pietro Terracciano jednak i tym razem nie skapitulował. W 116. minucie w końcu padła bramka. Na listę strzelców wpisał się Ayoub El Kaabi. To była jego 16 bramka w europejskich pucharach i jedenasta w LKE.

Ten gol przeważył o tym, że Olympiakos został triumfatorem tegorocznej edycji Ligi Konferencji Europy.

twitter

Finał Ligi Konferencji Europy, Olympiakos Pireus – Fiorentina. Składy:

Olympiakos Pireus: Tzolakis – Rodinei, Retsos, Carmo, Ortega – Hezze, Iborra – Podence, Chiquinho, Fortoúnis – El Kaabi.

Ławka rezerwowych: Papadoudis, Paschalakis – Alexandropoulos, Apostolopoulos, J. Carvalho, el-Arabí, Jovetić, Horta, Masouras, Ntoi, Quini, Richards.

Fiorentina: Terracciano – Dodo, Milenković, L. Martínez, Biraghi – Melo, Mandragora – González, Bonaventura, Kouamé – Belotti.

Ławka rezerwowych: Christensen – Barák, Beltran, A. Duncan, Faraoni, Infantino, Ikone, Kayode, Lopez, Nzola, Parisi, Ranieri.

Czytaj też:
Wzruszający wpis Matty'ego Casha. „Jestem załamany”
Czytaj też:
Największe zaskoczenia w Lidze Mistrzów. Nie uwierzysz, że oni kiedyś podnosili puchar

twitter
Opracował:
Źródło: WPROST.pl