Arkadiusz Milik jest w tym sezonie bardzo skuteczny w barwach Olympique’u Marsylia. Polak zdobył 20 bramek w 33 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach. Dodatkowo zawodnik jest uwielbiany przez fanów, którzy stworzyli nawet w mieście mural na jego cześć. Media sugerowały jednak, że między Polakiem a trenerem Jorge Sampaolim narasta pewien konflikt, który miałby prowadzić nawet do odejścia jednego z zainteresowanych latem 2022.
Milik o relacjach z Sampaolim. „Przesadziłem”
Arkadiusz Milik podczas jednego spotkania Ligi Konferencji Europy zdobył dwie bramki i mimo tego został zdjęty z boiska przed 70. minutą. Polak ekspresyjnie wyrażał w stronę szkoleniowca swoje niezadowolenie. Sytuacja dała początek spekulacjom o tym, że napastnik ma być niezadowolony z ilości szans, jakie dostaje o Sampaoliego. Reprezentant Polski wypowiedział się w tym temacie w programie „Po Gwizdku”.
Nie mieliśmy problemu. Czasami są różne reakcje, różne emocje. W piłce są codziennością. I będą się pojawiać. Ja przyznaję, że z jedną emocją po zejściu z boiska przesadziłem. Zdarzyło się, przeprosiłem za to zachowanie. I tyle – powiedział Milik. – Żadnego większego problemu jednak nie było. Trener zrozumiał to, że są emocje. Takie jest życie. Problemu nie mieliśmy, nie mamy. Idziemy razem i realizujemy kolejne cele — zakończył napastnik Olympique Marsylia i reprezentacji Polski – dodał jeszcze nasz zawodnik.
Czytaj też:
Lewandowski oceniony przez media po zdobyciu mistrzostwa. Jest jedno „ale”