Liverpool zdołał wygrać wyjazdowe spotkanie z Leeds 3:0, ale dla jeden z piłkarzy The Reds okupił to zwycięstwo poważną kontuzją. Urodzony w 2003 roku Harvey Elliott zaliczył obiecujący początek sezonu, ponieważ w trzech na cztery mecze wychodził w podstawowym składzie. Niestety mecz na Elland Road zakończył się dla młodego Anglika przedwcześnie.
„Zbrodnia” i kara Struijka
Winowajcą w tej sytuacji był Pascal Struijk, który w niefortunny sposób odebrał Elliottowi piłkę, łamiąc mu przy tym nogę. Na boisko od razu wbiegli medycy, którzy udzielili piłkarzowi pomocy. Cała sytuacja nie wyglądała na pierwszy rzut oka na groźną, ale była opłakana w skutkach. Z powodu obrażeń, jakie chcąc nie chcąc zawodni Leeds zadał, Struijk ujrzał żółtą kartkę.
Później angielska federacja zdecydowała, że za ten faul należą się winowajcy trzy mecze zawieszenia. Klub złożył odwołanie od tej decyzji, ale ostatecznie została ona podtrzymana, z czym nie zgodził się sam poszkodowany. Elliott skomentował jeden z informacyjnych postów na Twitterze w tej sprawie, zwracając się bezpośrednio do Struijka. „Przykro mi Pascal. Według mnie to błędna decyzja. Jednak czas zawieszenia minie bardzo szybko i będziesz mógł znowu wymiatać na boisku” – napisał 18-letni piłkarz Liverpoolu.
Czytaj też:
Kontuzja Kyliana Mbappe. Francuz nie był w stanie dograć meczu do końca