O takich sytuacjach mówi się wiele, choć najlepiej by do nich nie dochodziło. W lipcu 2021 roku na nagłówkach mediów pojawił się Gylfi Sigurdsson. Informacje nie dotyczyły jednak formy sportowej, lecz zarzutów dotyczących przestępstw seksualnych wobec nieletnich. Piłkarz szybko zniknął ze społeczeństwa, choć od początku nie przyznawał się do winy. Od tamtej pory nie grał nigdzie oficjalnie w piłkę.
Wycofane zarzuty wobec Gylfiego Sigurdssona
Po niespełna dwóch latach śledztwa, w które włączone było Biuro Prokuratora Koronnego w Wielkiej Brytanii, sprawa być może dobiega do końca. Islandzki serwis fotbolti.net powołując się na policję w Manchesterze poinformował, że były pomocnik Premier League nie zostanie oskarżony o pedofilię i przestępstwa seksualne wobec nieletnich. Oznacza to, że wszystkie zarzuty wobec niego zostaną wycofane.
„33-latek zatrzymany w związku z rozpoczętym w czerwcu 2021 r. śledztwem jest wolny od wszelkich zarzutów. Zespół śledczy i prokurator współpracowali i doszli do wniosku, że dostępne w tej chwili dowody nie osiągają progu określonego w regulaminie prokuratury” – cytuje oświadczenie policji islandzki portal.
Kariera piłkarska Gylfiego Sigurdssona
Sigurdsson nie skomentował jeszcze całej sytuacji. Niewiele wiadomo na temat jego życia w ostatnich latach. Pojawiały się spekulacje mówiące o tym, że Islandczyk ukrywa się przed światem, a jego żona na wieść o oskarżeniach wyprowadziła się ze wspólnego mieszkania.
Urodzony w Reykjaviku 33-latek rozpoczął karierę seniorską w Reading. Występował także Tottenhamie, Swansea City, TSG 1899 Hoffenheim a od 2017 w Evertonie. Może pochwalić się 72 występami w reprezentacji Islandii, z którą wystąpił na Euro 2016 i mistrzostwach świata 2018.
Czytaj też:
Trener Fiorentiny wprost o kibicach Lecha Poznań. Zwrócił uwagę na coś ważnegoCzytaj też:
Piłkarz Bayernu ukarany po skandalicznym zachowaniu. Wiemy, jakie padły słowa