Wielokrotnie byliśmy świadkami pomyłek zagranicznych mediów dotyczących reprezentacji Polski – w nazwiskach, nazwach klubów i tym podobnych. W tego rodzaju wpadkach brylują zwłaszcza hiszpańskie gazety. Włosi nie chcieli być jednak gorsi i po meczu z San Marino pomylili Adama z Aleksandrem Buksą.
Nagroda dla Aleksandra za zasługi Adama
To o tyle dziwniejsze, że błąd popełnił bardzo renomowany, znany na całym świecie tytuł, czyli „La Gazetta dello Sport”. Na portalu dziennika pojawił się artykuł pełen pochwał dla Aleksandra Buksy za hat-tricka, którego w spotkaniu z San Marino zdobył jego brat. Włosi nie dostrzegli jednak różnicy pomiędzy jednym i drugim napastnikiem, więc w strefie płatnej udostępnili duży tekst przedstawiający sylwetkę zawodnika Genoi, a nie NER-u.
Filippo Grimaldi, który jest autorem tego tekstu, zaczął nawet snuć wielkie porównania młodszego z Buksów do najlepszych napastników na świecie oraz martwić się, czy Rossoblu będą w stanie zatrzymać go w kolejnych okienkach transferowych. Zaapelował też do trenera Genoi Davide Ballardiniego, aby ten częściej dawał szansę Polakowi na grę w pierwszym składzie.
A to wszystko dzięki wyczynowi nie Aleksandra, lecz Adama Buksy, starszego o siedem lat. To właśnie zawodnik New England Revolution 5 września wystąpił w reprezentacji Polski i zdobył trzy bramki w meczu eliminacji mistrzostw świata z San Marino.
twitterCzytaj też:
Skandal w starciu Brazylii z Argentyną. Policja na boisku, piłkarze zatrzymani, mecz odwołany